Jak dobrze szczepionki chronią przed długotrwałym COVID?

Jak dobrze szczepionki chronią przed długim COVID?

By Claire Sibonney

8 sierpnia 2022 - Nowojorska weterynarz Erin Kulick była kiedyś weekendowym wojownikiem. Jeszcze 2 ½ lat temu 38-letnia nowa matka grała w ultimate Frisbee i futbol flagowy z przyjaciółmi. Chodziła na regularne 30-minutowe biegi, aby spalić stres.

Teraz Kulick jest zwykle tak wyczerpana, że nie może chodzić non stop przez 15 minut. Ostatnio próbowała zabrać swojego 4-letniego syna, Coopera, do Amerykańskiego Muzeum Historii Naturalnej na jego pierwszą wizytę, ale skończyła na ławce przed muzeum, szlochając w deszczu, ponieważ nie mogła nawet przejść przez pierwszą przeszkodę stania w kolejce. "Chciałam tam być tylko z moim dzieckiem" - mówi.

Kulick zachorowała na COVID-19 na początku pandemii w marcu 2020 roku, 9 miesięcy przed tym, jak pierwsza szczepionka zostałaby zatwierdzona. Teraz jest wśród szacowanego jednego na pięciu zakażonych Amerykanów, czyli 19%, których objawy rozwinęły się w długi COVID.

Kulick również jest teraz zaszczepiony i wzmocniony. Czy gdyby szczepionka była dostępna wcześniej, mogłaby uchronić ją przed długim COVID?

Dowody zaczynają wskazywać, że jest to prawdopodobne.

"Najlepszym sposobem, aby nie mieć długiego COVID jest nie mieć COVID w ogóle," mówi Leora Horwitz, MD, profesor zdrowia populacji i medycyny na New York University's Grossman School of Medicine. "W stopniu, w jakim szczepienie może zapobiec otrzymaniu COVID w ogóle, wtedy pomaga zmniejszyć długi COVID".

I tak jak szczepionki zmniejszają ryzyko ciężkiej choroby, hospitalizacji i śmierci, wydają się również zmniejszać ryzyko długiego COVID, jeśli ludzie dostaną przełomowe infekcje. Osoby z poważniejszą chorobą początkową wydają się bardziej narażone na przedłużone objawy, ale osoby z łagodniejszą chorobą z pewnością też mogą je dostać.

"Jest bardziej prawdopodobne, że będziesz miał długi COVID z cięższą chorobą, a mamy wiele dowodów na to, że szczepienie zmniejsza ciężkość choroby" - mówi Horwitz. "Mamy też teraz sporo dowodów na to, że szczepienie rzeczywiście zmniejsza ryzyko długiego COVID - prawdopodobnie dlatego, że zmniejsza ryzyko ciężkiej choroby".

Istnieje niewielka zgoda co do tego, jak bardzo szczepionki mogą obniżyć ryzyko długotrwałych objawów COVID, ale kilka badań sugeruje, że liczba ta leży w dowolnym miejscu od 15% do ponad 60%.

To może wydawać się dużą różnicą, ale eksperci chorób zakaźnych twierdzą, że próba interpretacji luki nie jest tak ważna, jak zauważenie tego, co jest spójne we wszystkich tych badaniach: "Szczepionki zapewniają pewną ochronę, ale jest ona niepełna" - mówi dr Ziyad Al-Aly, szef działu badań i rozwoju w Veterans Affairs St. Louis Health Care System. Louis Health Care System. Al-Aly, który prowadził kilka dużych badań nad długim COVID, mówi, że skupienie się na fakcie, że szczepionki oferują pewną ochronę, jest znacznie lepszym przesłaniem dla zdrowia publicznego niż patrzenie na różne poziomy ryzyka.

"Szczepionki wykonują cudowną pracę dla tego, do czego zostały zaprojektowane", mówi Al-Aly. "Szczepionki zostały zaprojektowane, aby zmniejszyć ryzyko hospitalizacji ... i za to, szczepionki nadal trzymają się, nawet ze wszystkimi zmianami w wirusie".

Mimo to, Elena Azzolini, MD, PhD, szef centrum szczepień Humanitas Research Hospital w Mediolanie, Włochy, uważa, że niektóre badania mogły zaniżać poziom ochrony przed długim COVID ze strony szczepionek z powodu ograniczeń w metodach badawczych, takich jak niewłączenie wystarczającej liczby kobiet, które są bardziej dotknięte długim COVID. Jej ostatnie badanie, w którym przyjrzano się 2560 pracownikom służby zdrowia pracującym w dziewięciu włoskich ośrodkach od marca 2020 r. do kwietnia 2022 r., skupiło się na ryzyku dla zdrowych kobiet i mężczyzn w wieku od 20 do 70 lat.

W pracy, opublikowanej w lipcu w TheJournal of the American Medical Association, Azzolini i jej koledzy badacze podali, że dwie lub trzy dawki szczepionki zmniejszyły ryzyko hospitalizacji z COVID-19 z 42% wśród osób nieszczepionych do 16% lub 17%. Innymi słowy, stwierdzili, że nieszczepione osoby w badaniu były prawie trzy razy bardziej narażone na poważne objawy przez okres dłuższy niż 4 tygodnie.

Ale Azzolini i Al-Aly nadal twierdzą, że nawet dla zaszczepionych, tak długo jak COVID jest w pobliżu, maski są konieczne. To dlatego, że obecne szczepionki nie robią wystarczająco dużo, aby zmniejszyć transmisję, mówi Al-Aly. "Jedynym sposobem, który może naprawdę pomóc [powstrzymać] transmisję, jest zakrywanie nosa i ust maską", mówi.

Jak szczepienia wpływają na osoby, które już mają długi COVID

Niektórzy pacjenci z długim COVID powiedzieli, że polepszyło im się po szczepieniu, podczas gdy inni twierdzą, że ich stan się pogarsza, mówi Horwitz, który jest również głównym badaczem we flagowym programie RECOVER National Institutes of Health, 4-letnim projekcie badawczym mającym na celu zbadanie długiego COVID w całych Stanach Zjednoczonych. (NIH nadal rekrutuje ochotników do tych badań, które są również otwarte dla osób, które nigdy nie miały COVID).

W jednym z badań opublikowanych w maju w The British Medical Journal przeanalizowano dane z ankiet ponad 28 000 osób zakażonych COVID w Wielkiej Brytanii i stwierdzono 13% zmniejszenie długoterminowych objawów po pierwszej dawce szczepionki, chociaż z danych nie wynikało jasno, czy poprawa była trwała.

Druga dawka wiązała się z kolejną 8% poprawą w okresie 2 miesięcy. "To uspokajające, że widzimy średnią skromną poprawę objawów, a nie średnie pogorszenie objawów" - mówi Daniel Ayoubkhani, główny statystyk w U.K. Office for National Statistics i główny autor badania. Oczywiście, mówi, doświadczenie będzie się różnić wśród różnych osób.

"Nie wydaje się, że szczepienie jest srebrną kulą, która wyeliminuje długi COVID", mówi, ale dowody z wielu badań sugerują, że szczepionki mogą pomóc osobom z długotrwałymi objawami.

Doktor Akiko Iwasaki, immunobiolog z Yale University School of Medicine, powiedział na szczycie w Białym Domu w lipcu, że jednym z najlepszych sposobów zapobiegania długiemu COVID jest opracowanie następnej generacji szczepionek, które również zapobiegają łagodniejszym przypadkom poprzez blokowanie transmisji w pierwszej kolejności.

Po powrocie do Queens, NY, Kulick jest teraz potrójnie zaszczepiona. Niedługo czeka ją czwarta dawka, ale przyznaje, że za każdym razem jest "przerażona", że zachoruje.

W swojej grupie wsparcia na Facebooku dla długiego COVID-u czytała, że większość osób z przedłużającymi się objawami dobrze sobie z tym radzi. Zauważyła też, że niektóre z jej objawów złagodniały po pierwszych dwóch dawkach szczepionki.

Od momentu postawienia diagnozy Kulick dowiedziała się, że ma chorobę genetyczną, zespół Ehlersa-Danlosa, który wpływa na tkanki łączne podtrzymujące skórę, stawy, narządy i naczynia krwionośne i który według lekarzy mógł sprawić, że była bardziej podatna na długi COVID. Jest także badana pod kątem chorób autoimmunologicznych, ale na razie jedyną ulgę przyniosła jej fizykoterapia Long COVID, zmiana diety i medycyna integracyjna.

Kulick wciąż stara się dowiedzieć, jak może wyzdrowieć, zachowując jednocześnie długie godziny pracy w weterynarii - i swoje świadczenia zdrowotne. Jest wdzięczna, że jej mąż jest oddanym opiekunem ich syna i profesjonalnym muzykiem jazzowym z harmonogramem, który pozwala na pewną elastyczność.

"Ale to naprawdę trudne, gdy każdy tydzień czuje się jakbym biegła maraton", mówi. "Ledwo daję radę".

Hot