Lekarze specjalizujący się w leczeniu niepłodności, rodziny zajmujące się IVF, Post-Roe: "Jesteśmy niespokojni".

Lekarze specjalizujący się w leczeniu niepłodności, rodziny po zabiegu IVF: "Jesteśmy niespokojni".

Kathleen Doheny

Lipiec 14, 2022 - Małżeństwo od prawie 5 lat, Jessica King, 34, i jej żona, Sarah, zgodzili się na pewne rzeczy od samego początku. "Zawsze wiedzieliśmy, że dzieci są w równym stopniu", mówi Jessica.

Teraz Jessica jest w prawie 20 tygodniu ciąży, dzięki zapłodnieniu in vitro, czyli IVF. Przeprowadzili "obustronne" zapłodnienie, w którym jajo Sary zostało zmieszane z plemnikiem dawcy, a zarodek został przeniesiony do Jessiki. "Jesteśmy podekscytowani i przerażeni" - mówi Jessica.

Ale to przerażenie wykracza poza typowe obawy związane z nadmiernym przyrostem wagi i długimi porodami. Mieszkają w Missouri, jednym z 13 stanów z tak zwanymi prawami spustowymi, które weszły w życie po tym, jak Sąd Najwyższy obalił Roe v. Wade i konstytucyjne prawo do aborcji, dając stanom prawo do jej regulowania. Stany z ustawami spustowymi albo zakazały aborcji natychmiast, albo w określonym czasie po wydaniu orzeczenia. W sumie oczekuje się, że 26 stanów będzie miało ograniczenia aborcyjne.

Missouri zezwala teraz na aborcję tylko w nagłych przypadkach. Jeśli zbliżające się badanie ultrasonograficzne wykaże poważne problemy, Jessica mówi, że z łatwością mogą pojechać do innego stanu i zapłacić za aborcję. Zdaje sobie sprawę, że nie każdy może.

Jednak obawy związane z prawem wyzwalającym wykraczają daleko poza aborcję. Wielu ekspertów martwi się o skutki "rozlewania się" praw aborcyjnych - zarówno tych istniejących, jak i przyszłych propozycji - na opiekę i leczenie bezpłodności.

Prawa dotyczące osobowości napędzają obawy

"Obecne prawa dotyczące wyzwalania nie mają wpływu na dostęp ludzi do IVF", mówi Barbara Collura, prezes i dyrektor generalny RESOLVE, grupy wspierającej osoby z problemami płodności. "To, czego się obawiamy, to to, że wrócą i wzmocnią je".

Głównym zmartwieniem dla obrońców praw reprodukcyjnych jest tak zwane ustawodawstwo "personhood". Według Guttmacher Institute, co najmniej 6 projektów ustaw o osobowości zostało wprowadzonych w pięciu stanach, w tym w Iowa, Oklahomie, Południowej Karolinie, Vermont i Zachodniej Wirginii. Jedna z dwóch ustaw z Oklahomy zaszła najdalej, uchwalona przez jedną izbę.

Od czasu raportu Guttmachera, Ohio wprowadziło swoje własne ustawodawstwo dotyczące osobowości 11 lipca, uznając osobowość nienarodzonego człowieka od momentu poczęcia.

Ustawodawstwo dotyczące osobowości definiuje zapłodnione jajo lub embrion jako prawną jednostkę ludzką, mówi Sean Tipton, główny oficer ds. polityki i rzecznictwa w American Society of Reproductive Medicine z siedzibą w Waszyngtonie, grupie rzeczniczej non-profit.

"Jeśli status prawny zapłodnionych jaj lub wczesnych embrionów zostanie skodyfikowany, procedury zapłodnienia in vitro mogą stać się prawnie ryzykowne dla pacjentów, lekarzy i personelu" - napisał Tipton pod koniec czerwca w Contemporary OB/GYN Journal. Amerykańskie Towarzystwo Medycyny Reprodukcyjnej opublikowało raport na temat stanowych ustaw wyzwalających aborcję i ich potencjalnych implikacji dla medycyny reprodukcyjnej. Z 13 obowiązujących ustaw aborcyjnych, raport wykazał obawy o potencjalny wpływ na IVF tylko w przypadku Utah.

Bezpieczne" państwa?

Nawet w stanach, w których nie obowiązują prawa wyzwalające lub ustawy o osobowości, pacjenci po zapłodnieniu in vitro mówią, że są zaniepokojeni tym, jak orzeczenie Sądu Najwyższego może ostatecznie wpłynąć na opiekę. Dzięki IVF Shelly Battista i jej mąż Robert spodziewają się w grudniu bliźniaków, małych sióstr dla ich córki Emilii, która ma 2 i pół roku.

Mieszkają w Illinois, gdzie aborcja jest legalna. "Nawet jeśli jesteśmy teraz bezpieczni, myślę, że obalenie Roe dało nam wszystkim do zrozumienia, że żadna z naszych wolności nie jest bezpieczna, zwłaszcza prawa reprodukcyjne" - mówi Shelly.

Około 1 na 8 amerykańskich par jest niepłodna, według RESOLVE, W 2019 roku 2% wszystkich dzieci urodzonych w USA, czyli około 78 000 niemowląt, zostało poczętych z wykorzystaniem technologii wspomaganego rozrodu, według CDC. Najczęstszą technologią wspomaganego rozrodu jest IVF, w której plemnik zapładnia jajo poza organizmem, a następnie przenoszony jest zarodek.... Standardem praktyki jest transfer pojedynczego embrionu, zamrażając inne do wykorzystania w przyszłości.

Lekarze z państw "wyzwalających" wkraczają do akcji

Niektórzy lekarze zajmujący się płodnością w tych "wyzwalających" stanach bacznie obserwują proponowane przepisy i rozmawiają z ustawodawcami o interpretacji obecnych i proponowanych praw.

Eli Reshef, MD, endokrynolog reprodukcyjny i specjalista od płodności w Bennett Fertility Institute w Oklahoma City, zauważa, że jego stan ma "najsurowsze prawo aborcyjne w kraju". Prawo zabrania wszystkich aborcji z kilkoma wyjątkami, takimi jak usunięcie ciąży pozamacicznej (kiedy zapłodnione jajo zagnieżdża się poza macicą, np. w jajowodach).

Podczas gdy IVF nie zostanie dotknięte na razie, martwi się, że prawo Oklahomy pozwala prywatnym obywatelom pozwać świadczeniodawcę, który ich zdaniem dokonuje aborcji./ Prawo Oklahomy pozostawia interpretację aborcji ogółowi społeczeństwa, które może nie znać języka prawa, House Bill 4327.

Dean Moutos, MD, endokrynolog reprodukcyjny i dyrektor medyczny Arkansas Fertility and Gynecology w Little Rock, mówi, że obecne prawo spustowe jego stanu nie powinno wpływać na IVF. "Kiedy czytasz ustawę, mówi ona, że aborcja oznacza przerwanie ciąży kobiety". Mimo to, mówi, "jesteśmy zaniepokojeni tym, co może się zdarzyć w przyszłości" i możliwością, że niektórzy ustawodawcy mogą interpretować to inaczej.

Podejście mniejszości

John David Gordon, MD, endokrynolog reprodukcyjny i dyrektor medyczny Southeastern Fertility Center for Fertility and Reproductive Surgery w Knoxville, TN, jest również w stanie wyzwalającym. Jednak nie jest prawdopodobne, aby jakiekolwiek przepisy dotyczące osobowości wpłynęły na jego praktykę.

To dlatego, że jego ośrodek, który przyznaje, że jest w mniejszości, wykonuje tylko IVF w cyklu naturalnym, co zwykle skutkuje pojedynczym jajem, lub "mini stim IVF", co zwykle skutkuje 3 do 8 jaj w celu ograniczenia liczby, które mogą być potencjalnie zapłodnione. Często, jak mówi, pacjenci decydują się na zamrożenie niezapłodnionych jaj (samych), aby uniknąć tworzenia nadmiernej liczby zarodków. Stosuje on program "no discard", w którym wszystkie zdolne do życia zarodki są zamrażane lub przenoszone. Porzucone embriony są przekazywane innym.

"To może działać dla młodych kobiet" - mówi Marcelle Cedars, MD, dyrektor endokrynologii reprodukcyjnej na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco i prezes Amerykańskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu. Mówi jednak, że będzie to bardzo nieefektywne dla starszych pacjentek, ponieważ mają one wyższy odsetek nieprawidłowych jaj.

Ogólnie rzecz biorąc, to podejście będzie również napędzać koszty, zwłaszcza dla starszych kobiet, Cedars mówi. Średni cykl IVF kosztuje 12,400 dolarów, a większość amerykańskich planów ubezpieczeniowych nie pokrywa IVF, według Tiptona.

Największe obawy związane z IVF

"Personhood" ustawodawstwo ma potencjał, aby uporządkować wiele wspólnych praktyk IVF, mówią eksperci.

Największe obawy dla praktyk płodności są potencjalne ograniczenia dotyczące zamrażania lub odrzucania zarodków, mówi Cedars. "To może mieć krytyczny wpływ na praktykowanie najbezpieczniejszej, najbardziej opartej na dowodach medycyny", mówi.

Większość dzieci urodzonych w USA w wyniku procedur IVF rodzi się z zamrożonych embrionów, według Society for Assisted Reproductive Technology, organizacji zrzeszającej specjalistów od rozrodu.

"Praktyka IVF naprawdę wymaga, abyśmy generowali więcej embrionów niż zostanie wykorzystanych w danym cyklu [IVF]", zgadza się Kara Goldman, MD, profesor nadzwyczajny położnictwa i ginekologii oraz dyrektor medyczny programu zachowania płodności w Northwestern University Feinberg School of Medicine poza Chicago. To ona dokonała transferu zarodków u państwa Battistas.

W naturze, mówi, wiadomo, że tylko niewielka liczba jaj będzie kompetentna do wygenerowania dziecka. "To samo obserwujemy w IVF". W pojedynczym cyklu, 20 jaj może zostać pobranych, ale wiele mniej zazwyczaj osiąga udane zapłodnienie i jest w stanie zostać wszczepione.

Kiedy pacjenci skompletowali swoją rodzinę, niewykorzystane embriony są przekazywane do badań, oddawane do adopcji lub niszczone. Jeśli niszczenie zarodków zostanie zdelegalizowane, Goldman mówi, będzie to miało poważne konsekwencje dla praktyki IVF.

A jeśli przepisy dotyczące osobowości zabronią niszczenia jakichkolwiek embrionów, inni zastanawiają się: czy laborant, który przypadkowo upuścił i zniszczył embrion, będzie podlegał oskarżeniom? Jeśli prawo zabrania niszczenia embrionów, inni zastanawiają się, czy rodziny będą zmuszone do płacenia opłat za przechowywanie embrionów, zazwyczaj od 500 do 1000 dolarów rocznie, przez cały czas.

Jeśli embrion zostanie uznany za osobę, może to również wpłynąć na praktykę zwaną preimplantacyjnymi badaniami genetycznymi (PGT). W ramach PGT, komórki są pobierane z embrionu i sprawdzane pod kątem zaburzeń genetycznych, takich jak anemia sierpowata czy mukowiscydoza.

Niektórzy potencjalni rodzice decydują się na to badanie, ponieważ wiedzą, że są nosicielami chorób genetycznych, które są poważne, a nawet nie do pogodzenia z życiem - mówi dr Art Caplan, szef wydziału etyki medycznej w New York University Grossman School of Medicine. Mogą oni zdecydować się na odrzucenie embrionów, które wykazują oznaki tych chorób.

Pod ostrzałem może być także "selektywna redukcja", czyli redukcja wielu płodów do jednego lub bliźniaków, aby zmniejszyć ryzyko dla dzieci i matki.

Caplan przewiduje, że jeśli państwa będą miały wiele ograniczeń, niektórzy dostawcy przyjmą postawę, że "jeśli nikt nie zgłasza, to nic się nie stało". A ci przyszli rodzice, którzy mają środki, mówi, pójdą do sądu i będą walczyć z ograniczeniami. "Kiedy to robią, mówią: 'Mówicie, że jesteście pro-life; staram się o dziecko. Co robisz wchodząc mi w drogę?".

Rodziny IVF: Trudne decyzje, emocjonalne czasy

Państwo Battistas z Illinois mieli szczególnie ciężką drogę. U Shelly zdiagnozowano szybko rosnącego raka piersi w 2020 roku, kiedy Emilia była zaledwie niemowlakiem. Ostrzeżona, że chemioterapia, której potrzebowała, stłumi jej jajniki, Shelly przeszła zabieg pobrania jajeczek przed rozpoczęciem leczenia raka.

Zdecydowała się na podwójną mastektomię i usunięcie jajników po tym, jak dowiedziała się, że jest nosicielką mutacji genetycznej BRCA1, zwiększającej ryzyko wystąpienia zarówno raka piersi, jak i jajników.

Kiedy była już wolna od raka, otrzymała zgodę na rozpoczęcie IVF. Pierwsze dwa transfery embrionów nie powiodły się. Trzeci transfer, pojedynczego zarodka, był udany. Ale podzielił się, co jest rzadkością, produkując dwa embriony. "To był wielki szok, ale w najlepszy sposób", mówi o tym, że dowiedzieli się, że będą mieli bliźnięta. "Teraz jesteśmy nad księżycem".

Pozostało pięć zamrożonych embrionów. Na początku Battistas zdecydowała się odrzucić niewykorzystane embriony. Ona i Robert dyskutują, co zrobić dalej. Jeśli zdecydują, że skończyli budować rodzinę po narodzinach bliźniaków, zastanawia się, "czy musimy odrzucić nasze [pozostałe] embriony, zanim stanie się to czymś, co nie jest już dla nas kwalifikowalne [możliwe]?". Ona. jednak nie chce być popędzana do tej decyzji, zwłaszcza z jej historią medyczną.

Jessica King i Sarah mają jeszcze 20 embrionów.

Para zdecydowała się oddać niewykorzystane embriony do badań, gdy nadejdzie czas, i to z różnych powodów. Decyzja żony wynika z jej wiary w naukę, natomiast Jessica powołuje się na swoją wiarę. "Jako Żyd, jest to część naszej wiary, że powinniśmy robić wszystko, co w naszej mocy, aby rozwijać ludzkość" - mówi.

W środku tej całej niepewności, Jessica mówi, tylko półżartem, że kusi ją, aby uznać zamrożone embriony za osoby zależne. "Jeśli naprawdę zamierzasz twierdzić, że są to cenne ludzkie życia, powinieneś dać mi wszystkie korzyści z posiadania dzieci" - mówi.

Shelly wie, że posiadanie jednej córki, z dwoma kolejnymi w drodze, wpływa na jej myślenie o orzeczeniu sądu. "Moim ogólnym życzeniem byłoby, aby Roe v. Wade zostanie przywrócona, a moje córki będą miały takie same prawa i opcje, jakie ja mam... lub miałam do moich obecnych 36 lat życia".

Hot