Praca kobiety nigdy nie jest skończona

Praca kobiety nigdy nie jest skończona

Mamy karmiące piersią otrzymują pomoc z nietypowego źródła.

Z archiwum lekarza

24 kwietnia 2000 r. (Nowy Jork) -- Wzdłuż korytarza w biurach National Geographic Television w Waszyngtonie, drzwi zatrzaskiwały się codziennie około południa i trzeciej godziny, kiedy to do dziesięciu matek wykonawczych odciągało mleko z piersi w swoich biurach. "W biurze następowały kolejne porody" - mówi Jenny Apostol, producent nadzorujący w firmie - "więc my, mamy, utworzyłyśmy między sobą rodzaj doraźnego sojuszu, rozmawiając o problemach, wspierając się nawzajem, przechowując przechowywane mleko w biurowej lodówce".

Tego rodzaju scenariusz jest dokładnie tym, na co liczy Amerykańska Akademia Pediatrii (AAP). Organizacja ta wydała w 1997 roku rekomendację zalecającą matkom karmienie niemowląt piersią przez pierwsze 12 miesięcy życia. Stwierdzono, że dzieci karmione piersią rzadziej zapadają na infekcje ucha, biegunkę, infekcje dolnych dróg oddechowych i inne.

Ale pracujące mamy łączące się w grupy w celu odciągania pokarmu są dalekie od normy. Ostatnie badania matek z klasy średniej, opublikowane w lipcowym numerze American Journal of Public Health, pokazują, że zwykły czas karmienia piersią jest znacznie krótszy u matek pracujących: 16 tygodni średnio w porównaniu z 25 tygodniami dla matek niepracujących poza domem.

Kiedy pracujące mamy spotykają się z korporacją

Niewątpliwie istnieją nieodłączne trudności dla pracujących matek, które chcą kontynuować karmienie piersią. Wygospodarowanie czasu w ciągu dnia pracy na odciąganie mleka - tak, aby jej organizm nadal produkował wystarczającą ilość mleka dla potrzeb dziecka - wymaga dużego zaangażowania. Mama, która chce karmić piersią podczas pracy, musi nosić ze sobą przenośny laktator, przerywać pracę dwa lub trzy razy dziennie na około pół godziny za każdym razem, aby odciągnąć pokarm, a także odpowiednio przechowywać i transportować odciągnięte mleko.

Ale nawet jeśli ma chęć, wiedzę i sprzęt, kultura korporacyjna sprawia, że bardzo trudno jest przeprowadzić ten proces, mówi Rhona Cohen, konsultantka laktacyjna i prezes MCH Services, Inc. w Los Angeles, firmy konsultingowej, która koordynuje wspierane przez pracodawcę programy laktacyjne w dziewięciu firmach w całym kraju. "Łączenie karmienia piersią z pracą po prostu nie jest normą kulturową" - mówi Cohen. "Aby program laktacyjny działał, potrzebne jest prawdziwe wsparcie kierownictwa".

Apostol przypisuje pozytywnej atmosferze swojej firmy i elastycznemu przełożonemu swoją decyzję o kontynuowaniu karmienia piersią, gdy wróciła do pracy pięć miesięcy po urodzeniu syna. Pozwolono jej wychodzić ze spotkań, aby móc pompować. "W końcu chodzi o to, by wykonać swoją pracę. Jeśli masz przełożonego, który uznaje, że jesteś tam na dłuższą metę i może powiedzieć 'cenię cię', to jest to idealne rozwiązanie."

A Place to Pump

Oprócz wspierającego środowiska, mówi Cohen, firma musi wyznaczyć wygodne, czyste, prywatne miejsce, w którym pracownica będzie mogła odciągać mleko z piersi. "Łazienki nie są akceptowalnymi miejscami" - mówi.

Peg Rosen, redaktorka z New Jersey, której odciąganie pokarmu dwa razy dziennie pozwoliło na karmienie piersią syna przez rok, mówi: "Potrzebujesz relaksującego otoczenia, w którym możesz upuścić zapas mleka. A ty jesteś wygnana do zimnego, wyłożonego kafelkami pomieszczenia, gdzie ludzie się wypróżniają. To najbardziej obraźliwa rzecz, jaką mogę sobie wyobrazić".

Podobnie jak kilka innych firm, CIGNA, z siedzibą w Filadelfii, traktuje tę kwestię poważnie - wyposaża wszystkie ze swoich 200 placówek w całym kraju w pokoje laktacyjne. Oprócz zapewnienia prywatności przy odciąganiu pokarmu, kobieta przystępująca do firmowego, bezpłatnego programu laktacyjnego otrzymuje niezbędny sprzęt i telefoniczne usługi konsultanta laktacyjnego. Przeszkoleni we wszystkich aspektach zarządzania laktacją, konsultanci są dostępni, aby porozmawiać z kobietą przed urodzeniem dziecka, podczas pobytu w szpitalu oraz na dodatkowe konsultacje tak często, jak to konieczne. Matki z pytaniami dotyczącymi trudności, w tym bólu sutków, infekcji lub obaw o to, czy dziecko otrzymuje wystarczającą ilość mleka, otrzymują wsparcie, którego potrzebują, aby kontynuować karmienie piersią.

Wsparcie przynosi korzyści

Dzięki wysiłkom firmy CIGNA, w której program laktacyjny istnieje od 1995 roku, wskaźniki długości karmienia piersią wśród jej pracownic znacznie przekraczają normę: 72% z nich karmi piersią sześć miesięcy po urodzeniu dziecka, a 36% kontynuuje karmienie piersią po roku.

A korzyści nie są mierzone tylko w czasie spędzonym na karmieniu piersią, ale w realnych dolarach i centach. Pracownicy są szczęśliwsi i bardziej zmotywowani, co przekłada się na znaczne oszczędności dla firmy dzięki mniejszej absencji i mniejszym kosztom medycznym dzięki zdrowszym dzieciom. Victoria Dickson, dyrektor Working Well, korporacyjnego programu zdrowotnego w CIGNA, mówi, że program laktacyjny pozwala firmie zaoszczędzić 400 dolarów rocznie na każdym pracowniku, który w nim uczestniczy.

Pierwszorzędne programy laktacyjne istnieją również w takich firmach, jak PricewaterhouseCoopers w Nowym Jorku i Los Angeles Department of Water and Power (DWP). DWP uczynił z karmienia piersią kwestię rodzinną, kwalifikując żony pracowników do programu laktacyjnego, który Cohen określa jako najlepszy w kraju.

Niestety, firmy oferujące takie usługi są raczej wyjątkiem niż regułą, mówi Cohen, który szacuje, że tylko około 400 firm w całym kraju ma taki program. A jeśli kraj ma zamiar osiągnąć cel posiadania 50% matek karmiących piersią, gdy ich dziecko ma sześć miesięcy, a 25% karmiących piersią w ciągu dwunastu miesięcy, jak określono w raporcie Surgeon General's Healthy People 2010, więcej firm będzie musiało pójść za przykładem. "To właśnie trzeba zmienić" - mówi Cohen. "Naszym celem są zdrowe dzieci".

Eileen Garred jest starszym redaktorem w magazynie Child. Mieszka w Nowym Jorku i ma jedną córkę.

Poprzedni artykułHe Ain't Heavy
Następny artykułZrozumienie kolki - podstawy

Hot