Pompowanie żelaza, by zachować młodość?

Pompowanie żelaza, aby zachować młodość?

Ta babcia twierdzi, że to może pomóc. A eksperci ją popierają.

Z archiwum lekarza

Maj 22, 2000 -- Co najmniej pięć poranków w tygodniu pędzę do Fontanny Młodości. Po wyskoczeniu z łóżka i włożeniu ubrań treningowych, zanim zdążyłam się nad tym zastanowić, wychodzę z domu, kierując się na siłownię. Ubrana w rajstopy i trykot, aby wygładzić moje wybrzuszenia, już czuję się energiczna.

To rutyna sprzed 20 lat. W tym momencie mogłabym być dziewczyną z plakatu ćwiczeń dla seniorów. Nigdy więcej nie zobaczę 70 i to jest tak konkretne, jak zamierzam. Mój reżim obejmuje nie tylko aerobik - chodzenie po bieżni lub uczęszczanie na zajęcia - ale także trening siłowy, który według American College of Sports Medicine jest szczególnie istotny dla starzejących się ciał, takich jak moje. Pompuj żelazo, mówią eksperci, a będziesz miał mniej tego zwiotczenia, które może sprawić, że poczujesz się staro.

Część rutyny dotycząca treningu siłowego, zwana również treningiem siłowym, jest częścią, którą większość ludzi olewa. Zbyt nudne, zbyt powtarzalne, zbyt trudne. To są główne wymówki.

Ja mówię, że nie. Jestem prababcią, a trening siłowy podjęłam dopiero pięć lat temu. Przekonałam się, że wytrwanie w nim nie jest takie trudne - o ile zastosujesz się do kilku prostych kroków.

Oto moje sekrety.

Planuj z wyprzedzeniem (i nie zapomnij się pochwalić)

W każdą niedzielę planuję tydzień do przodu, planując czas na treningi tak samo religijnie, jak czas na pracę. Dla mnie, kiedy coś jest zapisane, jest tak samo ważne jak zadanie w pracy.

Moje treningi nie są też tajemnicą. Opowiadam przyjaciołom, wrogom i znajomym o ciężarach, z którymi pracuję, liczbie powtórzeń, które wykonuję i o tym, jak często chodzę na siłownię. Jestem pewien, że to ich nudzi do łez, ale powiedziawszy to wszystko, jak mógłbym zrezygnować?

Poranki, muzyka, dobre towarzystwo

Myślę, że ważne jest, aby ćwiczyć z samego rana. Idź na siłownię, domową siłownię, czy gdziekolwiek indziej, aby się spocić, zanim sprawy dnia cię przerosną i przytłoczą. Ja chodzę na siłownię dla kobiet, co dla mnie oznacza, że mogę nosić co tylko chcę.

Muzyka, czy to rock and roll, czy najnowszy hit R&B, pomaga. Stanowi ona nie tylko przyjemne tło, ale również pobudza do dłuższego wysiłku.

Pomaga też posiadanie kumpla, który z entuzjazmem podchodzi do ćwiczeń. Jedna z moich kumpeli, Marilou, jest oddana ćwiczeniom. Jest naprawdę moim wzorem do naśladowania na siłowni. Jest młodsza ode mnie i stosuje dietę niskotłuszczową, tak jak ja staram się to robić. Jeśli opuszczę jeden dzień, czuję się tak, jakbym był winien jej i moim innym kumplom z siłowni wyjaśnienie. Łatwiej jest po prostu pójść.

The Routine

Nigdy nie myślę o treningu w całości. Zawsze myślę "pójdę podnieść trochę ciężarów na chwilę", a kończę, oczywiście, wykonując całą moją rutynę. Rozbicie zadania na małe części i myślenie tylko o jednej z nich sprawia, że łatwiej jest sobie z nim poradzić.

Używam na przemian maszyn do ćwiczeń dolnych i górnych partii ciała, plus maszyny do przysiadów, aby poskromić wszechobecne wybrzuszenie w środku. Używam też na przemian maszyn i wolnych ciężarów. Wykonuję 30 powtórzeń z 8-funtowymi ciężarkami w każdej ręce. Następnie zamieniam te 8-funtowe ciężarki na 5-funtowe, aby wykonywać wyciągi boczne.

Nie daj się zastraszyć maszynom. Większość z nich zawiera naklejkę z ilustracjami i instrukcjami, lub zawsze możesz zapytać trenera w swojej siłowni, co jest czym.

Inne korzyści

Po każdym treningu daję sobie nagrodę - kawałek twardego cukierka - przed jazdą do domu. Kawałek cukierka oznacza, że dostałem szóstkę z treningu za ten dzień. Zasługuję na to.

Największą zachętą do kontynuowania ćwiczeń jest jednak osobista informacja zwrotna, którą otrzymuję po treningu. Regularne wizyty w tej fontannie młodości zwanej siłownią utrzymują sztywność na dystans, przywracają mi chwiejną równowagę i pomagają uniknąć dodatkowych kilogramów. Mam niecałe 5 stóp i 2 cale wzrostu i ważę 116 kg - zaledwie 4 funty więcej niż ważyłem na studiach.

Kiedy jestem z dala od siłowni, naprawdę czuję różnicę. Wstanie z krzesła trwa dłużej. Ubrania chwytają mnie w okolicach środka. Muszę opierać się o framugę drzwi, żeby założyć spodnie. Na szczęście nie pozwalam, by cokolwiek zatrzymało mnie na dłużej.

Moi lekarze patrzą na moje wykresy i nie mogą uwierzyć w mój wiek. (Kiedy mój internista mówi mi: "Nie masz ciśnienia krwi ani wystarczającej ilości cholesterolu, żeby zostać prababcią", nie mogę się doczekać, żeby wrócić na siłownię, wziąć kilka ciężarów i dać z siebie wszystko.

O tak, jest jeszcze coś - lub powinnam powiedzieć ktoś - kto utrzymuje mnie w wierności mojej rutynie treningowej. Planuję być gotowa na grę w łapki z Edwardem Charlesem Foleyem III, moim nowym prawnukiem, jak tylko pozna różnicę między butelką a piłką baseballową.

Kit Snedaker jest freelancerką z Los Angeles, która w szkole zrezygnowała z gimnastyki, bo nienawidziła zielonych mundurków. Od tamtej pory nadrabia zaległości.

Hot