Ospa małp nie jest jeszcze globalnym stanem zagrożenia, jak twierdzi WHO
By Carolyn Crist
27 czerwca 2022 - Światowa Organizacja Zdrowia powiedziała w sobotę, że rosnąca epidemia małpiej ospy w 50 krajach powinna być uważnie obserwowana, ale nie uzasadnia jeszcze ogłoszenia globalnego stanu zagrożenia zdrowia publicznego.
Komitet nadzwyczajny WHO powiedział, że wiele o wybuchu było "niezwykłe" i zauważył, że małpia ospa została zaniedbana przez lata w krajach afrykańskich, gdzie pozostaje endemiczna.
"Podczas gdy kilku członków wyraziło odmienne poglądy, komitet podjął decyzję w drodze konsensusu, aby doradzić dyrektorowi generalnemu WHO, że na tym etapie epidemia powinna być określona jako nie stanowiąca" globalnego zagrożenia, WHO powiedziała w oświadczeniu.
Od początku maja do WHO zgłoszono ponad 3200 przypadków na całym świecie. W USA wykryto 201 przypadków, według najnowszych danych CDC, z czego 51 w Kalifornii, 35 w Nowym Jorku i 26 w Illinois.
Wirus rozprzestrzenia się w wielu krajach, które wcześniej nie zgłaszały przypadków małpiej ospy, w 80 proc. wśród państw w regionie europejskim WHO. Większość potwierdzonych przypadków występuje wśród mężczyzn, szczególnie wśród gejów, biseksualistów i innych mężczyzn uprawiających seks z mężczyznami. Większość przypadków miała miejsce w obszarach miejskich i w zgrupowanych sieciach społecznych i seksualnych, powiedział komitet.
Objawy choroby nie są typowe, komisja powiedziała, z kilkoma zmianami w genitaliach, odbytach lub obszarach oralnych, które nie rozprzestrzeniają się dalej, jak również wysypka, która pojawia się przed innymi objawami, takimi jak gorączka, zmęczenie i obrzęk węzłów chłonnych. Odnotowano kilka hospitalizacji i jeden zgon u osoby z obniżoną odpornością.
Pomimo, że nie jest to "globalny stan zagrożenia", komitet WHO uznał "awaryjny charakter" epidemii i powiedział, że kontrola rozprzestrzeniania się wymaga "intensywnych wysiłków w zakresie reagowania". Komitet powiedział, że epidemia powinna być "ściśle monitorowana i poddana przeglądowi po kilku tygodniach", ale może zalecić ponowną ocenę w ciągu 21 dni, jeśli przypadki rozprzestrzeniają się szybciej, stają się bardziej poważne lub przenoszą się na inne grupy, takie jak osoby świadczące usługi seksualne, osoby żyjące z HIV, osoby z obniżoną odpornością, kobiety w ciąży lub dzieci.
"Jestem głęboko zaniepokojony rozprzestrzenianiem się małpiej ospy", powiedział dr Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny WHO, w osobnym oświadczeniu obok zaleceń komitetu.
Tedros zwołał spotkanie komitetu nadzwyczajnego w zeszłym tygodniu z powodu obaw, że przypadki wzrastają w wielu krajach, które wcześniej nie zgłaszały choroby. W sobotę powiedział, że zgadza się z oceną komisji, ale powiedział, że posiadanie komisji zebrać w pierwszej kolejności "odzwierciedla rosnące obawy" o międzynarodowym rozprzestrzenianiu się wirusa.
"To, co sprawia, że obecna epidemia jest szczególnie niepokojąca, to szybkie, ciągłe rozprzestrzenianie się na nowe kraje i regiony oraz ryzyko dalszej, trwałej transmisji na wrażliwe populacje, w tym osoby z obniżoną odpornością, kobiety w ciąży i dzieci" - powiedział.
Tedros zalecił, aby kraje były bardziej skłonne do poszukiwania i diagnozowania małpiej ospy, a także aby stosowały więcej komunikacji w całej społeczności, środki zdrowia publicznego, takie jak śledzenie kontaktów i izolacja, a także terapie i szczepionki w razie potrzeby.
"Wymaga to naszej zbiorowej uwagi i skoordynowanych działań teraz, aby powstrzymać dalsze rozprzestrzenianie się wirusa małpiej ospy" - powiedział.
Zgodnie z definicją WHO, ogłoszenie globalnego stanu zagrożenia zdrowia publicznego wskazywałoby na "nadzwyczajne wydarzenie" o wysokim ryzyku rozlania się poza granice, które wymaga globalnie zarządzanej reakcji - podała agencja The Associated Press. WHO wydała wcześniej globalne oświadczenia o stanie zagrożenia dla pandemii COVID-19, Eboli w Kongo i Afryce Zachodniej, wirusa Zika w Brazylii i trwających na całym świecie działań na rzecz polio.
Naukowcy ostrzegli, że każdy, kto pozostaje w bliskim kontakcie fizycznym z osobą zarażoną wirusem małpiej ospy, jest narażony na ryzyko zachorowania - podała AP. W krajach, gdzie wirus jest endemiczny, ludzie zarażają się po kontakcie z dzikimi zwierzętami, takimi jak gryzonie czy naczelne. Do tej pory w tym roku w Kongo, Kamerunie i Republice Środkowoafrykańskiej odnotowano około 1500 przypadków i 70 zgonów.
Naukowcy nie znaleźli żadnych mutacji w wirusie małpiej ospy, które sugerowałyby, że stał się on bardziej przenoszony lub śmiertelny, jak podaje AP, chociaż liczba zmian w wirusie pokazuje, że prawdopodobnie rozprzestrzeniał się on niewykryty przez lata.
WHO tworzy obecnie sposób dzielenia się szczepionkami przeciwko małpiej ospie, które mogłyby wysyłać strzały do krajów takich jak Wielka Brytania, w której występuje największa epidemia poza Afryką - podała AP.