Ogranicz stres, uprość swoje życie

Z archiwum lekarza

Poszedłem do lasu, ponieważ chciałem żyć świadomie, aby zetknąć się tylko z istotnymi faktami życia i zobaczyć, czy nie mógłbym nauczyć się tego, czego ono ma do nauczenia, i nie odkryć, kiedy przyjdzie mi umrzeć, że nie żyłem. Chciałem żyć głęboko i wyssać cały szpik życia. -- Henry David Thoreau, Walden

OK, jest mało prawdopodobne, że zamierzasz zrobić jak Thoreau i przenieść się do lasu. Prawdopodobnie nie masz nawet czasu na spacer po lesie. Jeśli tak jest, choć, to może bardzo dobrze oznaczać, że nadszedł czas, aby uprościć swoje życie. W ten sposób możesz uratować swoje zdrowie i zdrowie psychiczne (nie wspominając o tym, że masz czas na spacer).

Erin Bocherer i jej mąż właśnie to robią. "Naszym noworocznym postanowieniem było uproszczenie naszego życia tak bardzo, jak to możliwe, aby zredukować stres" - mówi Bocherer, nadzorująca konta reklamowe.

To właśnie zrobili Bocherowie:

  • Bankowość internetowa. "To ogranicza zrzutkę na pocztę i zmniejsza czas i pieniądze wydawane na znaczki i lizanie kopert" - mówi Bocherer. "Pozwala mi to również zaplanować automatyczne płatności każdego miesiąca, co oszczędza kilka godzin naszego czasu, ponieważ nie musimy już wypisywać rachunków i bilansować książeczki czekowej".

  • Zatrudnianie serwisu sprzątającego co trzy tygodnie. "Nadal sprzątamy, ale oni zajmują się drobiazgowymi, czasochłonnymi czynnościami, które wydawały się wypełniać nasze weekendy" - mówi Bocherer.

  • Zatrudnienie niani. Tak, to jest drogie, ale oszczędza Bocherers dwie godziny dziennie w samochodzie podrzucając i odbierając syna z przedszkola. "Pozwala mi to spędzić więcej czasu wysokiej jakości z moim synem (i z moją córką, gdy urodzi się w maju)", mówi Bocherer.

  • Zmniejszenie zadłużenia. "Dług to jeden z naszych największych stresów, który wydaje się nigdy nie kończyć" - mówi Bocherer. Tworząc surowy, ale możliwy do opanowania budżet i skupiając się na spłacie długów, Bocherowie mówią, że tworzą poczucie spełnienia.

Ruch prostoty nabiera rozpędu

Bocherowie nie są osamotnieni w swoich staraniach o ograniczenie stresu w swoim życiu. Przejrzyj swój ulubiony kiosk z gazetami lub księgarnię, a zobaczysz dowody na to, że w tym kraju rozwija się ruch antystresowy. Ogólnie znany jako "dobrowolna prostota" lub "ruch prostoty", potrzeba wielu z nas, by żyć mniej stresująco i bardziej sensownie, znajduje odzwierciedlenie w magazynach, książkach i stronach internetowych poświęconych upraszczaniu życia, czy to oznacza "zagracanie" domu, "zmniejszanie" ambicji zawodowych, czy też życie z ziemi.

Według Geralda Celente, dyrektora Trends Research Institute w Nowym Jorku, około 5% do 7% dorosłych w USA realizuje jakąś formę dobrowolnej prostoty. Współczesny ruch dobrowolnej prostoty rozpoczął się w 1981 roku wraz z publikacją książki Duane'a Elgina, Voluntary Simplicity: Toward a Way of Life That is Outwardly Simple, Inwardly Rich. Od tego czasu powstały dziesiątki książek, czasopism krajowych, stron internetowych i oddolnych "kręgów prostoty", które oferują wsparcie i dzielą się pomysłami dla osób zainteresowanych ograniczeniem wydatków.

Uproszczenie swojego życia nie musi oznaczać robienia bez. Może, ale nie musi. Filozofią dominującą w dzisiejszym ruchu dobrowolnej prostoty nie jest życie bez dóbr czy oszczędność, ale zwolnienie tempa i prowadzenie bardziej zrównoważonego, świadomego i przemyślanego życia. A jak coraz częściej pokazują badania, także zdrowsze życie.

Nie jest już nowością, że stres może zbierać swoje żniwo zarówno na zdrowiu fizycznym, jak i psychicznym. Liczne badania wykazały związek między stresem a wysokim ciśnieniem krwi. W jednym z nich, na przykład, naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine podali w 1998 roku w Journal of Psychosomatic Medicine, że mężczyźni, którzy mieli bardzo stresującą pracę, mieli odczyty skurczowego i rozkurczowego ciśnienia krwi wyższe o około 10 punktów niż ci, którzy mieli mniej stresującą pracę.

W badaniu opublikowanym w 2000 roku w czasopiśmie "Social Science & Medicine" naukowcy z Ohio State University i University of Alabama stwierdzili, że osoby o wysokim stosunku zadłużenia na kartach kredytowych do dochodów cieszyły się gorszym zdrowiem fizycznym niż osoby o mniejszym zadłużeniu.

Zbyt duża ilość rzeczy odbija się na zdrowiu

A teraz do tego ruchu dołączyli specjaliści od zdrowia psychicznego, skupiając się na tym, jak proste życie może pomóc złagodzić reakcje związane z napięciem, takie jak bezsenność, nerwowość, niepokój, skurcze szyi i ramion, chroniczne zmęczenie i, jak mówi dr Roderic Gorney, MD, "nasze nadmierne skupianie się na 'rzeczach'".

"Przekaz, który otrzymujemy, jest taki, że bez tej złożoności 'rzeczy' w naszym życiu, nie jesteśmy kochani i nie jesteśmy godni" - mówi Gorney, profesor kliniczny psychiatrii na UCLA i autor książki The Human Agenda, który zasiada również w zarządzie Seeds of Simplicity, programu z siedzibą w Los Angeles należącego do Cornell University's Center for Religion, Ethics & Social Policy. Organizacja ta rozpoczęła niedawno kampanię "Unstuffocate", która ma pomóc ludziom w podjęciu samodzielnej decyzji o tym, jak wiele jest wystarczające.

Świadomość społeczności zdrowia psychicznego dotycząca takich uzależnień jak "uzależnienia od konsumpcji" doprowadziła Instytut Neuropsychiatryczny UCLA do sponsorowania niedawno konferencji "Zdrowie psychiczne i proste życie: Countering the Compulsion to Consume". Celem konferencji, mówi Gorney, było "pomóc osobie otrząsnąć się z uzależnienia od zbyt dużej ilości, a wraz z nim z niepokoju związanego z nadmiarem".

Samo uznanie, że trzeba uprościć swoje życie, nie rozwiązuje jednak problemu, choć jest początkiem. Być może jesteś tak pochłonięty czasem i energią, że nie możesz nawet przestać myśleć o sposobach na uproszczenie swojego życia. Pozwól, by eksperci podali ci kilka sugestii.

Czas się rozłączyć

"Wiele osób czuje się zestresowanych i przytłoczonych, ponieważ są 'nadmiernie podłączeni'", mówi Debra A. Dinnoncenzo, prezes ALLearnatives, która specjalizuje się w alternatywnych aranżacjach pracy. "W wyniku ... niekończących się sposobów, w jakie ludzie mogą uzyskać dostęp do nas o każdej porze dnia i nocy, czujemy się wiecznie podłączeni do naszej pracy", mówi Dinnoncenzo, również autorka książki Dot Calm: The Search for Sanity in a Wired World.

Pomyśl o wszystkich zasobach technologicznych, z których obecnie korzystamy, a które nie były powszechne jeszcze kilka lat temu - mówi Dinnoncenzo. Uproszczenie życia nie oznacza, że musisz pozbyć się telefonu komórkowego, pagera, poczty elektronicznej, komunikatora, poczty głosowej, przekierowania połączeń i tak dalej. Oznacza to jednak ustalenie jasnych granic:

  • Wyłączaj telefon komórkowy, kiedy nie powinieneś (lub nie chcesz), aby Ci przerywano.

  • Nie bierz telefonu komórkowego na spotkanie lub gdy skupiasz się na kimś innym.

  • Nie podawaj swojego numeru telefonu komórkowego. Używaj go tylko do połączeń wychodzących.

  • Wyświetlanie połączeń przy użyciu identyfikatora rozmówcy.

  • Używaj opcji "delete" - wcześnie i często.

  • Umawiaj się na telefony z biura tylko w nagłych przypadkach.

  • Podtrzymuj swoje zobowiązanie do wolnych od pracy wakacji.

  • Pozwól, aby poczta głosowa lub automatyczna sekretarka odebrała Twoje połączenia.

  • W powitaniu na poczcie głosowej wyraźnie zaznacz, kiedy będziesz dostępny, a kiedy nie.

Wraz z całą tą technologią - która przy okazji obejmuje również telewizor - pojawia się przeciążenie informacyjne, mówi Daphne Stevens, PhD, psychoterapeutka, life coach i autorka nadchodzącej książki, Watercolor Bedroom: Creating a Soulful Midlife. "Ogranicz ilość informacji, na które się wystawiasz", mówi. "Bycie zalanym bodźcami jest ogromnym źródłem stresu".

Debbie Mandel, MA, ekspertka od zarządzania stresem i autorka książki Turn On Your Inner Light: Fitness for Body, Mind and Soul, mówi, że upraszczanie swojego życia jest jak "wiosenne porządki dla duszy".

"Stres jest wszechobecny" - mówi Mandel. "Sztuką jest nauczyć się dekompresji". Sugestie Mandela dotyczące uproszczenia swojego życia obejmują:

  • Zrób listę swoich działań, nadaj priorytet swojej liście rzeczy do zrobienia i wyrzuć te czynności, które nie służą już celowi w twoim życiu.

  • Deleguj obowiązki w domu i w biurze. Nie próbuj robić wszystkiego. Poproś o pomoc.

  • Porzuć mit o doskonałości.

Uproszczenie życia może oznaczać coś więcej niż tylko pozbycie się "rzeczy". Może oznaczać również pozbycie się ludzi, mówi Daphne Stevens. "Unikaj nadmiernej ekspozycji na negatywnych lub toksycznych ludzi" - sugeruje. Zamiast tego "pielęgnuj relacje, które cię wspierają. Szybki e-mail lub kartka z napisem 'myślę o tobie' może zdziałać cuda w utrzymaniu przyjaźni przy życiu, kiedy jesteśmy zbyt zajęci, aby zrobić wiele innych rzeczy."

Jakkolwiek zdecydujesz się uprościć swoje życie, pamiętaj, że prostota nie polega na ubóstwie lub deprywacji, według The Simple Living Network. Chodzi o odkrycie, co jest "wystarczające w twoim życiu - w oparciu o przemyślaną analizę twojego stylu życia i wartości - i odrzucenie reszty".

Hot