lekarz Haiti Bohaterowie zdrowia
Z archiwum doktora
Dr. Sanjay Gupta, Paging Dr. Gupta
Operował rannych żołnierzy w Iraku, był świadkiem straszliwych strat w ludziach spowodowanych tsunami na Sri Lance i huraganem Katrina w Nowym Orleanie, widział katastrofy na całym świecie. Ale nic nie przygotowało Sanjay Gupta, MD, do Haiti.
"To był niezgłębiony widok, najgorsze zniszczenie, jakie kiedykolwiek widziałem. Na początku mój umysł nie przetwarzał tego, co naprawdę się stało, dopóki nie zobaczyłem wszystkich ciał na własne oczy", mówi.
Gupta, 40 lat, zastępca szefa neurochirurgii w Grady Memorial Hospital w Atlancie i główny korespondent medyczny w dziale Health, Medical & Wellness dla sieci CNN, przybył na miejsce dzień po trzęsieniu ziemi i przez cały czas odgrywał dwie role: dostarczał porywające reportaże dla widzów na całym świecie i widzów online oraz, jako jeden z niewielu neurochirurgów na miejscu, zapewniał krytyczną opiekę, najbardziej poruszającą dla 15-dniowego dziecka, które doznało poważnych obrażeń głowy, gdy zawalił się dom wokół nich. Teraz martwi się o następstwa. "Niektórzy ludzie umarli, niektórzy przeżyli, ale jest tak wielu pośrodku".
Pomimo ogromu tragedii, Gupta wierzy, że "szala wiary zostaje przechylona" na Haiti. "Widzisz tych wszystkich ludzi łączących się w sposób, którego nie widzimy w codziennym życiu. Godność i szacunek okazywane w takich okolicznościach są naprawdę inspirujące."
Henri Ford, MD, "Saving the Children
Historie te chwytają za serce: mała dziewczynka z cegłą wbitą w czaszkę; inna dziewczynka cudem wyciągnięta spod gruzów 15 dni po trzęsieniu ziemi; dziecko urodzone w szpitalu polowym, które dwa dni później wróciło z matką do "miasteczka namiotowego" zbudowanego z prześcieradeł i brezentu. Z takimi właśnie przypadkami miał do czynienia dr Henri Ford, który dzień po dniu przebywał na linii frontu na Haiti.
Ford, który spędził większość swojego dzieciństwa na Haiti, a obecnie jest wice-dziekanem ds. edukacji medycznej w USC's Keck School of Medicine, jak również szefem chirurgii w Los Angeles Childrens Hospital, poczuł "ogromną pilność", kiedy usłyszał o trzęsieniu ziemi. Jako krajowy lider w dziedzinie dziecięcej reakcji na katastrofy, wiedział, że posiada umiejętności, których potrzebowali Haitańczycy - 50 procent z nich jest poniżej 15 roku życia.
Jak mówi, na miejscu spotkał się z "okropnymi" warunkami medycznymi i musiał wykonać "oszałamiającą" liczbę amputacji. Jednak Forda zainspirowała postawa samych Haitańczyków. "Nawet jeśli została im tylko jedna noga, chwalili Boga za to, że oszczędził ich życie. Jeśli spali na ulicach, mieli w ustach pieśń. To było takie pokorne."
LCDR Sara Pickett, RN, MSN, CCSN; Sea Change
Lotniskowiec o napędzie atomowym nie jest stworzony do opieki nad noworodkami, ale kiedy komandor porucznik Sara Pickett, pielęgniarka okrętowa na USS Vinson i sama będąca matką trójki dzieci, zobaczyła haitańską matkę i ich dwugodzinne dziecko przybyłe helikopterem, wiedziała co robić. "Lotniskowiec jest wykonany w całości ze stali" - mówi. "Nie mieliśmy pieluch, formuły, ani kołyski. Więc pocięliśmy koce ... i zamieniliśmy ścierki do prania w pieluchy. Nasi spadochroniarze zrobili nawet małe ubranka z T-shirtów."
Pickett, 37, była szczególnie poruszona obawami młodej matki dotyczącymi karmienia piersią. "Bała się, że nie będzie mogła nakarmić swojego dziecka, bo w jej wiosce kobiety nakładają pod prysznicem pastę na piersi nowej matki i klepią ją po piersiach, żeby napłynęło mleko. Powiedziałam tej mamie: 'Jeśli potrzebujesz mnie do tego, zrobię to. Musimy tylko sprawić, by to dziecko zaczęło jeść."
W końcu dziecko karmiło, ale praca Picketta była ledwo skończona. W ciągu następnych pięciu dni Pickett, sama będąc pielęgniarką zajmującą się opieką nad chorymi, uczyła swoich 33 członków korpusu medycznego jak opiekować się 60 pacjentami, którzy przybyli na Vinsona, w tym tymi z rozległymi infekcjami, złamanymi kośćmi i niedawno amputowanymi kończynami.
"Mam nadzieję, że dotknęliśmy życia" - mówi. "Wiem, że uratowaliśmy życie. To dobre uczucie pomagać ludziom. Właśnie dlatego jestem w marynarce".
Barth Green, MD, Vision for Care
Pierwszą myślą Bartha Greena, gdy usłyszał o trzęsieniu ziemi, było "Mój Boże, co oni zrobili, żeby na to zasłużyć?". A odpowiedź, jak mówi, brzmiała "Oczywiście, 'Nic'". Green, 64, przewodniczący wydziału chirurgii neurologicznej na University of Miami's Miller School Medicine i współzałożyciel Project Medishare, organizacji non-profit poświęconej ustanowieniu dobrej opieki medycznej na Haiti, pracował w kraju przez ponad 20 lat.
Znajomy z prywatnym odrzutowcem przyleciał następnego dnia z Greenem i małym zespołem medycznym na lotnisko w Port-au-Prince. Tam zastali "setki i setki pacjentów, krzyczących, jęczących, płaczących, umierających..." mówi Green. "Natychmiast zaczęliśmy pracować -- mimo że wszystko, co mieliśmy, to stół kuchenny, na którym przeprowadzaliśmy operacje".
W ciągu dziewięciu dni Green i jego zespół założyli 300-łóżkowy szpital, a jako koordynator międzynarodowej pomocy medycznej w tym kraju, pomogli również uruchomić 250-łóżkowy szpital rehabilitacyjny (pierwszy w kraju).
Teraz Green wyobraża sobie, że z gruzów powstanie zupełnie nowy system opieki zdrowotnej. "Haiti leży godzinę drogi od Miami, a mimo to ludzie tam umierają z powodu niedożywienia i brudnej wody" - mówi. "To tragedia nie do pojęcia i szansa nie do pojęcia".