Z archiwum lekarza
Piosenkarka, tancerka, modelka i aktorka Vanessa Williams wydała przebojowe piosenki, wystąpiła w musicalach na Broadwayu, filmach fabularnych (pomyśl o Eraser i Shaft) i serialach telewizyjnych (w tym Ugly Betty, Desperate Housewives i, od tego roku, 666 Park Avenue). W tym roku, wraz z matką, opublikowała również You Have No Idea: A Famous Daughter, Her No-Nonsense Mother, and How They Survived Pageants, Hollywood, Love, Loss (and Each Other).Doctor the Magazine spotkał się z zapracowaną matką czwórki dzieci i zapytał ją, jak utrzymuje formę, jak trzyma się ziemi, jak się czuje w związku ze starzeniem się i jak to jest pisać książkę z mamą.
Byłaś aktorem w serialu ABC "Desperate Housewives", który kończy się w tym miesiącu, a wcześniej "Ugly Betty", a także piosenkarką, tancerką i modelką. Jak znajdujesz czas, by dbać o siebie i zachować formę?
Udaje mi się wygospodarować czas. Mam jedno dziecko w szkole, więc dopasowuję swoje życie do jej planu zajęć. Trzeba być naprawdę zorganizowanym. Jestem matką od 24 lat, a wcześniej przeszłam od studiów do pracy, więc trudno mi nie mieć harmonogramu.
Razem z mamą napisałaś pamiętnik You Have No Idea. Jak to się stało, że zdecydowałaś się opowiedzieć swoją historię razem z mamą?
Im jestem starsza, tym bardziej zdaję sobie sprawę, jak ważni byli moi rodzice, jeśli chodzi nie tylko o stworzenie mnie, ale danie mi umiejętności radzenia sobie w życiu. Ludzie zawsze pytają: "Jak to się stało, że jesteś taka uziemiona?". To zawsze wraca do tego, że zostałam wychowana przez dwoje rodziców, którzy byli kochający i wspierający, ale także byli straszni, jeśli chodzi o wyznaczanie granic. Pisanie książki z mamą pozwoliło mi zastanowić się nad tym, co czyni mnie sobą.
Jak twoja mama wpłynęła na twoje nawyki zdrowotne w okresie dorastania?
Zawsze była niezwykle aktywna. Kiedy dorastałam, jeśli nie wyprowadzała psa na spacer, była w mieście na zajęciach z gimnastyki. Razem z rodziną jeździliśmy na łyżwach, więc bycie aktywnym to coś, co robili oboje moi rodzice.
Czy nauczyła Cię rzeczy, które przekazałaś swoim dzieciom?
Dzięki zamiłowaniu moich rodziców do ogrodnictwa zawsze mieliśmy dostęp do świeżych produktów. Co roku przyprowadzałam dzieci do domu rodziców, aby zbierały dynie z grządki. Dzięki temu moje dzieci nauczyły się doceniać świeże warzywa.
Czy ma Pani osobistą filozofię zdrowia?
Słucham swojego ciała. Nie ważę się. Nie mam obsesji na punkcie kilogramów - jeśli czuję się dobrze w swoich ubraniach, to czuję się dobrze. Jeśli moje ubrania zaczynają się robić ciasne, wiem, że muszę zmodyfikować to, co jem.
Jaki jest Twój styl odżywiania?
Czerpię przyjemność z jedzenia. Lubię dobre wino. Lubię dobry, gorący, świeży chleb, jeśli jestem we Francji, z kawałkiem absurdalnie pysznego masła. Dlatego, zwłaszcza gdy podróżuję, zawsze staram się jeść to, co lokalne i dobre. Staram się nie przesadzać z jedzeniem, a jeśli mi się to zdarzy, mam wystarczająco dużo dyscypliny, aby powrócić do rutyny w kierunku lepszego zdrowia.
Jak się czujesz w obliczu starzenia się?
Jestem bardzo podekscytowana technologią i starzeniem się, ponieważ naprawdę uważam, że przedłuża to konieczność pójścia pod nóż. Jest tak wiele dostępnych zabiegów ujędrniających skórę i redukujących tkankę tłuszczową, które są wykonywane przez maszyny [takie jak lasery], a nie przez procedury chirurgiczne. Trzymam więc kciuki, że technologia jest coraz lepsza i bardziej wyrafinowana. Dzięki niej starzenie się może być pełne wdzięku.
W swoim pamiętniku mówisz o tym, że zawsze byłaś bardzo niezależna, ale były chwile, kiedy powinnaś powiedzieć "nie", a nie zrobiłaś tego. Czy jest jakieś przesłanie, które chciałabyś przekazać innym kobietom?
Myślę, że wszyscy mamy wewnętrzny miernik, który ostrzega nas przed pewnymi sytuacjami w życiu. I to od nas zależy, czy będziemy go słuchać i dostrajać się do niego, ale także działać zgodnie z nim. Słuchajcie tego głosu, bo on jest po to, żeby was chronić.
Czy to, czym się zajmujesz, ma znaczenie dla Twojego zdrowia?
Myślę, że możliwość wyrażania siebie jest najważniejszą rzeczą, jaką każdy może zrobić w swoim życiu, więc mam to szczęście, że mogę robić to, co kocham i dostaję za to dobre wynagrodzenie. Myślę, że wielu ludzi ma pasje i kreatywność, a kiedy są one tłumione, to właśnie wtedy pojawia się depresja i zaczyna się choroba. Robienie tego, co kochasz - czy to liczby, czy zarządzanie hotelem - jest ważne, aby nakarmić swoją duszę.
Desperate Housewives kończy się w tym sezonie. Co dalej z Tobą?
Mam umowę na rozwój w ABC, więc będę pod ich parasolem przez jakiś czas. Nie wiem, co dokładnie mają w planach, ale w tym kierunku prawdopodobnie będę podążać w najbliższej przyszłości.
Jakie są Twoje najlepsze i najgorsze nawyki zdrowotne?
Najgorsze byłoby to, że jestem piekarzem. To mój kryptonit. Najlepsze jest to, że lubię codziennie coś robić, nawet jeśli jest to tylko wejście na bieżnię na godzinę i oglądanie wiadomości lub robienie mojej krzyżówki. Pójdę na energiczny spacer, albo wezmę udział w zajęciach takich jak pilates czy joga.
Jaka książka wywarła na Ciebie największy wpływ, jeśli chodzi o Twoje zdrowie?
To Eat Right 4 Your Type: The Individualized Diet Solution to Staying Healthy, Living Longer & Achieving Your Ideal Weight [Peter J. D'Adamo]. Dopasowuje idealną dietę do twojej grupy krwi. Zdecydowanie znajduję słuszność w tej filozofii. Jestem O+, czyli na przykład kawa ma podrażniać żołądek i nie powinnam mieć jej dużo. Ale mięsa są bardzo dobre, a wysoki poziom ćwiczeń aerobowych jest bardzo dobry.
Czy jest jeden nawyk zdrowotny, który chciałbyś zacząć wcześniej w swoim życiu?
Filtr przeciwsłoneczny. Wychowałam się w latach 70-tych, więc miałam do czynienia z oliwką dla dzieci i odblaskami. Ochrona przeciwsłoneczna dobrze by mi zrobiła, gdy byłem nastolatkiem i miałem 20 lat. Prawdopodobnie nie miałabym większości zmarszczek, które mam teraz, gdybym zwróciła na to uwagę.
Co robisz dla relaksu?
Uwielbiam siedzieć na zewnątrz i przebywać na łonie natury. Codziennie rozwiązuję też krzyżówkę - to relaks dla mojego umysłu. Kiedy podróżuję, zawsze rezerwuję masaż zaraz po wylądowaniu, aby pozbyć się węzłów. A kiedy jestem na wakacjach, uwielbiam jeździć konno - to naprawdę relaksujące, a zarazem ekscytujące.
Czy uprawiasz warzywa tak jak Twoi rodzice?
Nie mam teraz ogródka warzywnego, ale zawsze mam doniczkę z ziołami, z którymi gotuję.
Czy Twoi rodzice również przekazali Ci miłość do gotowania?
Tak. Moja mama gotowała, a mój tata również lubił piec i tworzył różne rodzaje chlebów. Moje dzieci doceniły więc domowe jedzenie. Zawsze czuły się mile widziane, gdy mogły gotować i przebywać w kuchni. Mówiłam: "Jeśli chcesz coś przekąsić, pokażę ci, jak zrobić kanapkę z jajkiem".
Czy lubisz ćwiczyć?
Tak, a ja miałam to szczęście, że całe życie tańczyłam, więc mam świetną pamięć mięśniową. Jeśli trenowałeś mięśnie przez całe życie i robisz sobie przerwę, a potem wracasz do ćwiczeń, to niesamowite, jak szybko twoje ciało zapamiętuje. Więc mogę zyskać lub zdefiniować mięśnie bardzo szybko. Naprawdę lubię poruszać moim ciałem, czy to Tae Bo, chodzenie do klubu salsy, czy robienie treningu siłowego z trenerem.
Czy czytając fragmenty You Have No Idea swojej matki, dowiedziałaś się o niej rzeczy, których nigdy nie wiedziałaś?
Cóż, jestem jedną z tych osób, które zawsze zadają pytania. Moja matka nie miała luksusu informacji, które my mamy [o naszych rodzicach], ponieważ ludzie z poprzedniego pokolenia nie mówili o tym zbyt wiele. Wiele historii rodzinnych nie było wspominanych i omawianych przy stole, więc jest wiele tajemnic, które my, w naszym pokoleniu, mamy szczęście móc zgłębiać.
Znajdź więcej artykułów, przejrzyj poprzednie wydania i przeczytaj bieżące wydanie Doctor the Magazine.