Healthier 2021: Bill akceptuje fakt, że jego kondycja nie jest już taka, jak była
Ten post jest częścią naszej serii Healthier 2021, w której śledzimy trzech członków zespołu lekarskiego, którzy starają się poprawić swoje zdrowie w tym roku. Możesz śledzić ich poczynania tutaj.
Bill Kimm
Minęły 2 tygodnie od mojego pozytywnego wyniku testu na COVID-19 i z radością informuję, że znów czuję się prawie w 100%. Nadal mam uporczywy kaszel, który nie chce ustąpić, ale wrócił mi smak i zapach, zmęczenie zniknęło i czuję się, ośmielę się powiedzieć, normalnie. Tak bardzo, że faktycznie poszedłem na spacer w poniedziałek dla mojego pierwszego ćwiczenia w więcej niż 2 tygodnie (więcej na tym później)!
Jestem tak niewiarygodnie wdzięczny za zalew dobrych życzeń, które otrzymałem od was na mediach społecznościowych. Nasza publiczność lekarza jest tak troskliwa i opiekuńcza. Wasze wspierające komentarze zdecydowanie pomogły w dniach, w których walczyłem. Z całego serca dziękuję!
Myślałam, że choroba COVID nie zniweczy moich starań o utratę wagi. Ponieważ nie miałam poczucia smaku ani zapachu i nie miałam dużego apetytu, pomyślałam, że przynajmniej utrzymam się na stałym poziomie (a może nawet stracę funt lub dwa). Okazało się, że zyskałem. Niewiele, ale przytyłem. Myślę, że to dlatego, że jak tylko odzyskałam kubki smakowe, wielkość porcji wyszła przez okno! Moja córka zrobiła pyszne ciasto truskawkowe w miniony weekend i - nie mogę skłamać - moje kawałki były większe niż powinny. Ale to jest OK. Weekend rozpieszczania się po ciężkich tygodniach jest absolutnie w porządku. W rzeczywistości, to było prawdopodobnie dobre dla mnie, aby rozpieszczać siebie trochę. Ale teraz, gdy czuję się prawie normalnie, czas skupić się ponownie.
Mam plan na jedzenie i czuję się komfortowo wykonując go, ale ćwiczenia nadal są ogromną przeszkodą. Nie doceniałem tego, jak ciężko będzie zacząć od nowa, nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Jako ktoś, kto dzieli się wszystkim online, zwłaszcza treningami, było mi niezwykle trudno pogodzić się z faktem, że nie biegam już 3, 4 lub 5 mil. Jest to żenujące i powstrzymuje mnie od chęci ćwiczenia. Wiedząc, że przyjaciele mogą zobaczyć przez mój tracker ćwiczeń, że Im walking, a nie bieganie, jest trudne dla mnie do zaakceptowania. Wiedząc, że kiedyś byłem dumny z mojego dystansu, a teraz ten dystans nie istnieje, jest twardą pigułką do przełknięcia. Tak bardzo, że trzyma mnie to w domu. Zakłopotanie z powodu braku możliwości zrobienia tego, co kiedyś mogłem, jest silniejsze niż moje pragnienie, by znów ruszyć się z miejsca. Widzę, jak dobrze moi koledzy z bloga Healthier 2021, Mark i Laura, radzą sobie ze swoją kondycją i jestem zazdrosna. Moja duma i COVID sprawiły, że wróciłam do punktu wyjścia, a wiedza o tym, gdzie byłam jakiś czas temu, sprawia, że jest to niewiarygodnie trudne do zaakceptowania.
W ostatnim podcaście Doctor Now, mój dobry przyjaciel dr Michael Smith powiedział coś, co naprawdę potrzebowałem usłyszeć. Powiedział: Po prostu ruszaj się dzisiaj bardziej niż wczoraj. Dont być zbyt ambitny lub będziesz ustawić się na porażkę. Konsekwencja doprowadzi cię do celu.
Ma rację. Zdaję sobie sprawę, że próbuję ćwiczyć tam, gdzie byłem, a nie tam, gdzie jestem dzisiaj. Nie jestem już półmaratończykiem, którym byłem kilka lat temu. To rozdzierająca serce prawda, którą muszę zaakceptować. Przed COVID zmuszałem się do przebiegnięcia 3 mil, bez względu na to jak trudne, ponieważ w przeszłości byłem w stanie przebiec taki dystans. Ale po tym biegu musiałbym wziąć wolne kilka dni, bo byłem niesamowicie obolały. Przesadzałem, bo opierałem swoje treningi na tym, kim byłem kiedyś.
Teraz, kiedy wracam do zdrowia po COVID, naprawdę muszę opierać swoje treningi na tym, gdzie jestem DZISIAJ. Muszę skupić się na tym, co mówi mi moje ciało i co najważniejsze: Take. It. Powoli. Jak powiedział dr Michael, po prostu ruszaj się dzisiaj więcej niż wczoraj. To jest moja nowa mantra. Im będzie chodzić, i Im będzie OK z chodzeniem. (Mogę potrzebować, żebyś mi o tym przypomniał!) A kiedy nadejdzie czas i moje płuca i nogi dadzą sobie z tym radę, Ill znowu biegnie. Kocham bieganie, i Im szalony na siebie dla pozwalania temu spadać od moich priorytetów. Może Ill wrócić do miejsca, gdzie byłem, może I wont. Ale ważne jest, aby po prostu poruszać się więcej dzisiaj niż wczoraj.
Heres to hit the pavement again!
Bill jest starszym menedżerem ds. strategii finansowania treści w firmie Doctor. Od ponad 15 lat stara się znaleźć równowagę z wagą, ćwiczeniami i ogólnym samopoczuciem. Ponieważ Bill zbliża się do 50-tki, rozumie, jak ważne jest zachowanie zdrowych nawyków i lepsze dbanie o siebie. Ma wsparcie swojej żony i dwójki dzieci (w wieku 22 i 15 lat) i ma nadzieję, że ten blog uczłowiecza trudności związane z utratą wagi w średnim wieku i daje nadzieję innym, którzy doświadczają tego samego. Aby uzyskać więcej na temat jego podróży, śledź go na Instagramie @billkimm i na TikTok @billkimm3.