Porady dla dobrego małżeństwa
5 sekretów na szczęśliwe życie
Susan Seliger Z archiwum lekarza
Wszyscy czytaliśmy statystyki: Pięćdziesiąt procent małżeństw kończy się rozwodem. Czy szczęśliwe pary, które nadal kochają się, pożądają i żyją we względnej harmonii, to tylko ludzie, których pobłogosławił los? Po trupie Kupidyna! Miłość nie jest prezentem, który dostaje się w prezencie; to specjalny rodzaj wyuczonego zachowania. lekarz skonsultował się z ekspertami od małżeństw i związków, aby poznać najlepsze rady dla dobrego małżeństwa - pięć sekretów długotrwałej miłości.
"Rodzimy się ze zdolnością do posiadania szczęśliwego małżeństwa, ale wciąż musimy pracować, aby go rozwinąć", mówi Howard Markham, PhD, współdyrektor Center for Marital and Family Studies na Uniwersytecie w Denver i współautor książki Fighting for Your Marriage. "Posiadanie dobrego małżeństwa wymaga edukacji", mówi Markham. "Musimy oduczyć się pewnych złych nawyków i nabyć inne dobre".
Inni eksperci, z którymi konsultował się doktor, zgadzają się. Pary, które pozostają blisko i zadowoleni są pionierem-duch wśród nas, którzy dzielą tę samą tajną formułę: Kiedy pojawiają się problemy, nie poddają się. Korzystają z następujących pięciu podstawowych rad dla dobrego małżeństwa, które mogą pomóc każdej parze żyć (bardziej) szczęśliwie.
1. Słuchaj!
"Każdy ma potrzebę bycia wysłuchanym i w pełni zrozumianym" - mówi dr Jack Rosenblum, współzałożyciel (wraz z żoną od 29 lat) warsztatów dla par "Loveworks" i współautor książki Pięć sekretów małżeństwa od serca. Musisz sprawić, by twój partner czuł się wysłuchany, nawet jeśli oznacza to odsunięcie na bok pewnych obaw lub siedzenie z założonymi rękami zamiast udzielania rad, gdy twój partner potrzebuje się wygadać. Czasami wystarczy "lustrzane odbicie", czyli powtórzenie tego, co powiedział twój współmałżonek, aby dać mu znać, że go słuchasz. Na przykład powiedz coś w stylu: "Rozumiem, że jesteś zdenerwowany, bo nie wyniosłem śmieci". Albo "Słyszę, że chcesz porozmawiać o tym, co się dzisiaj wydarzyło w biurze". Dostarczaj dowodów, że zwracasz uwagę na obawy partnera.
2. Wyznacz regularny czas dla pary.
"Na początku związku pary rozmawiają jak przyjaciele, robią zabawne rzeczy" - mówi Markham. "Ale z czasem te sposoby łączenia się zmieniają". Praca, rodzina, nieszczęścia finansowe, wszystko to ma sposób na wyprzedzenie codziennego życia i erozję poczucia zabawy, która przywiodła was razem w pierwszej kolejności. Przywróćcie zabawę - nawet jeśli będziecie musieli zaplanować ją w kalendarzu raz na tydzień. Wspólna aktywność fizyczna, taka jak przejażdżka rowerem lub spacer wokół bloku, jest szczególnie dobra dla podniesienia nastroju wraz z tętnem. Działania takie jak wyjście na intymną kolację, pozostanie w domu i odtwarzanie muzyki z czasów studiów lub oglądanie ulubionego filmu (pomogą wam obojgu pamiętać, dlaczego wybraliście siebie nawzajem. Jeśli gotówka jest w niedoborze, wymień się z przyjacielem na opiekę nad dzieckiem i zaplanuj piknik w parku. W tygodniu jest 168 godzin: podejmij zobowiązanie, że co tydzień poświęcisz przynajmniej dwie z tych godzin swojemu małżeństwu.
3. Nie rzucaj przedmiotami.
Oczywiście, nie we wszystkim będziemy się zgadzać. Ale przy wyrażaniu niezgody z partnerem obowiązują zasady placu zabaw - żadnych obelg, wyzwisk czy rzucania przedmiotami. "Jeśli się nie zgadzasz, zrób to w sposób cywilny", mówi Jack Rosenblum. "Nie każ drugiej osobie się mylić, nie mów, że jest głupia. Zamiast tego powiedz: 'Ty uważasz, że powinniśmy to zrobić. Ja mam inne zdanie na ten temat'". Jeśli wasza niezgoda wydaje się eskalować, wywołajcie wspólnie uzgodniony czas przerwy i zróbcie plan kontynuowania dyskusji po okresie ochłodzenia. Utrzymywanie spraw na spokojnym, równym poziomie jest lepsze dla twojego ciśnienia krwi i twojego małżeństwa. W razie wątpliwości, stosuj się do mądrych rad Ogdena Nasha dotyczących rozwiązywania konfliktów:
Aby twoje małżeństwo było pełne
Z miłością w małżeńskim kielichu,
Kiedykolwiek się mylisz, przyznaj się do tego,
Kiedy masz rację, zamknij się.
4. Podkręć temperaturę.
"Jeśli twoje życie seksualne maleje lub nie uprawiasz seksu tak często, jak chciałby jeden z partnerów w związku, to musisz sprawić, by przywrócenie życia intymnego na właściwe tory stało się priorytetem" - mówi Markham. "To ironia losu, że kiedy zabiegamy o naszych partnerów, podejmujemy ten ogromny wysiłek, a po wejściu w związek odkładamy to na drugi plan". Myśl o swoim partnerze jako o kimś, kogo chcesz - i kimś, kogo chcesz skusić, aby zakochać się w tobie w kółko. "Zwróć uwagę na swoje uwodzenie, bądź romantyczny, nie bierz swojego partnera za pewnik" - radzi Markham. "Myśl o swoim towarzyszu jako o kimś, z kim chcesz wylądować w łóżku pod koniec wieczoru".
5. Proś o to, czego chcesz - ładnie.
"Jeśli jest coś, co chciałbyś, żeby zrobił twój małżonek, masz trzy wyjścia" - mówi Rosenblum. "Zachowaj to dla siebie i pozwól, aby to ropieje; złe rapowanie ich do swoich przyjaciół; lub porozmawiaj o tym. Najlepszym wyborem jest rozmowa o tym". Skąd ma wiedzieć, że chciałabyś, aby przynosił do domu kwiaty lub że masaż pleców byłby spełnieniem marzeń? Powiedz mu - prosto, słodko i bezpośrednio. Nie rzucaj niejasnych wskazówek - to nie jest test, który ma sprawdzić, czy on lub ona cię kocha. Chodzi o to, by dać sobie pozwolenie na poproszenie o to, czego chcesz i zażądać tego z miłością - bez oskarżeń i wzbudzania poczucia winy. Jeśli minie kilka tygodni, a ty nadal nie dostaniesz tych róż, przeprowadź drugą rozmowę. "Rany, nie wiem, co zrobić z faktem, że powiedziałem ci, że chciałbym dostać kwiaty raz na jakiś czas, a ty nie kupiłeś żadnego". Jeśli on się broni i dyskusja staje się niemożliwa, możesz rozważyć spotkanie z doradcą małżeńskim, który może zaoferować porady dla dobrego małżeństwa. Ale bardziej niż prawdopodobne, że wyjaśni, że nie jest dobry w kupowaniu kwiatów, przeszedł obok sklepu i pomyślał o tym, ale nie wiedział, jakie kwiaty kupić. Powiedz mu, że róże lub stokrotki będą w sam raz. Większość z nas - zarówno mężczyzn, jak i kobiet - nie zdaje sobie sprawy, że nawet małe gesty są bardzo pomocne w uszczęśliwianiu naszych partnerów i naszych małżeństw.