Aplikacje do spania i technologie dla narkolepsji

Jeśli masz narkolepsję, czy popularne aplikacje, urządzenia lub inne inteligentne technologie pomogą Ci zarządzać Twoim stanem? Zanim użyjesz lub kupisz jakiekolwiek technologie związane ze snem, dowiedz się, które z nich mogą być dla Ciebie przydatne.

Nowe i przyszłe technologie wspomagające sen w przypadku narkolepsji

Robson Capasso, MD, jak powiedział Susan Bernstein

Zajmuję się głównie chirurgią i leczę ludzi z bezdechem sennym. Widzieliśmy ostatnio zjawisko, w którym coraz większa liczba pacjentów szuka leczenia dla samodiagnozowanych zaburzeń snu, takich jak niewystarczająca długość snu i bezsenność. Wielu z nich sięga po aplikację lub gadżet do śledzenia snu. Zdecydowałem, że pomocne będzie poznanie, które aplikacje / urządzenia ubieralne są skuteczne i mogą mieć znaczenie kliniczne. Początkowo skupiłem się na chrapaniu i OSA, ale teraz spojrzeliśmy nieco szerzej.

Znaleźliśmy ponad 2000 aplikacji związanych ze snem zarówno w sklepie Apple jak i Android. Ich funkcje wahają się od liczenia owiec do lepszych diet dla snu. Istnieje kilka klinicznie istotnych aplikacji, w tym te, które oferują terapię behawioralną dla bezsenności, takie Sleepio, InsomniaFix, SleepCoach i Somryst. Nawet bardziej popularne aplikacje, takie jak Calm i Headspace, mają pewne moduły do zarządzania bezsennością. Istnieją nawet aplikacje takie jak TimeShifter do zarządzania lub zapobiegania jet lag.

Pomiar fal mózgowych

Chociaż nie ma żadnych technologii snu specjalnie dla narkolepsji, myślę, że jest kilka nowych produktów, które mogą być przydatne. Osoby cierpiące na narkolepsję mają epizody skrajnej senności, a ponieważ przechodzą bezpośrednio do snu REM, mogą mieć epizody, w których są jakby śnięci i obudzeni.

Urządzenia do elektroencefalografii (EEG), takie jak Dreem, mogą być przydatne w leczeniu narkolepsji. Mierzą one twoje fale mózgowe i potencjalnie mogą powiedzieć ci, kiedy tyre zasypia lub o zasypianiu. Można je kupić bez recepty. Nosi się je wokół głowy jak opaskę.

Widzę, że te urządzenia stają się coraz bardziej normą, zwłaszcza, że pokolenie "tech-savvy" staje się nieco starsze. Widać to już w naszej klinice. Sztuką będzie, jak zintegrować je i dane, które dostarczają, bezproblemowo do elektronicznej dokumentacji medycznej i do naszej rutyny klinicznej. Jak zapobiec temu, by korzystanie z nich nie przysparzało dodatkowej pracy pacjentom i lekarzom? Musimy dowiedzieć się, które funkcje są rzeczywiście przydatne i potrzebujemy więcej ocen klinicznych.

Na przykład w przypadku narkolepsji nie będzie wielu problemów z tlenem. Czy potrzebujesz więc urządzenia, które mierzy poziom tlenu lub ruch podczas snu? Nie bardzo. Może to prowadzić do zjawiska, które nazywamy ortosomnią - obsesji na punkcie jakości snu. Niektórzy pacjenci już zbytnio się tym przejmują.

Jeśli chcesz spróbować jednego z tych urządzeń, zdecydowanie skoordynuj to ze swoim lekarzem. ?

Ciąg dalszy

Co przyniesie przyszłość?

Jeśli chodzi o przyszłość, jest kilka rzeczy, które moim zdaniem się wydarzą. Po pierwsze, urządzenia te będą generować jeszcze więcej danych dotyczących snu. Jednak podejmowanie dobrych decyzji klinicznych w oparciu o informacje pochodzące tylko z jednej nocy, w laboratorium snu, może być trudne. Posiadanie danych z wielu nocy, mierzących takie rzeczy jak zmienność rytmu serca, puls i tlen, które możemy dalej analizować, doprowadzi do uzyskania lepszych informacji. Połączenie tych informacji z danymi z dnia - takimi jak bicie serca - będzie wymagało przetworzenia za pomocą sztucznej inteligencji lub algorytmów uczenia maszynowego, jeśli chcemy przekazać ludziom informacje możliwe do wykorzystania w celu zmiany ich zachowania.

Hot