Kontrowersyjne orzeczenie sędziego federalnego na Florydzie wywołało ostre reakcje, także wśród ekspertów chorób zakaźnych.
Koniec mandatu maskowego jeszcze bardziej podzielił wielu podróżnych i ekspertów
Damian McNamara, mgr inż.
19 kwietnia 2022 r. C Skutki poniedziałkowej decyzji sędziego federalnego o zniesieniu obowiązku noszenia masek w samolotach, pociągach i autobusach spotkały się z aplauzem niektórych podróżnych i opinii publicznej, podczas gdy inni wyrazili obawy, że takie posunięcie spowoduje wzrost liczby zakażeń, jako że liczba zachorowań już teraz rośnie w wielu rejonach Stanów Zjednoczonych.
Mike Dudgeon, inżynier z Atlanty, miał w poniedziałek wejść z żoną na pokład samolotu linii Delta Air Lines do Las Vegas, gdy dowiedział się o decyzji sędziów. Wspomniał o tej wiadomości stewardessie, która powiedziała, że na razie nadal wymagane są maski.
"Po około 2 godzinach lotu pilot oznajmił, że Delta zrezygnowała z tego wymogu, co spotkało się z radosną reakcją wielu osób. Powiedziałbym, że 80% samolotu je zdjęło, w tym większość załogi. Ja swoją założyłem na palec nad głową i świętowałem" - mówi.
Ale co o nowym orzeczeniu sądzą eksperci w dziedzinie chorób zakaźnych i zdrowia publicznego?
"Uważam, że jest to niefortunne" - mówi dr Bruce Hirsch. "Uważam, że dzieje się to w momencie, gdy liczba zachorowań rośnie, a my wciąż mamy 39 000 przypadków COVID dziennie, a wiele z nich nie jest liczonych ze względu na testy domowe".
To nieodpowiedni moment, aby "zmniejszyć naszą czujność wobec tego wysoce zakaźnego wirusa" - mówi Hirsch, specjalista chorób zakaźnych w Northwell Health w New Hyde Park w stanie Nowy Jork.
"To niefortunne, że nie trzymano się nauki i wytycznych zdrowia publicznego dotyczących masek. To nie jest coś, co powinno być kwestionowane w kontekście politycznym" - mówi dr Gigi Gronvall, starszy pracownik naukowy Centrum Bezpieczeństwa Zdrowotnego Johnsa Hopkinsa.
Jej zdaniem maski są skuteczne, ponieważ działają jak bariera minimalizująca przenoszenie choroby. "Lepiej jest uniknąć sytuacji, w której szczepionka będzie musiała się bronić, jeśli rzeczywiście się zarazisz i sprawisz, że twój układ odpornościowy poradzi sobie z tym zadaniem".
John Segreti, MD, był bardziej umiarkowany w swojej odpowiedzi.
"Sędzia orzekł, że CDC nie może nakazać podróżnym noszenia masek - mówi. Linie lotnicze mogą nakazać noszenie masek, jeśli chcą, ale większość z nich ogłosiła, że tego nie zrobi. Nie oznacza to jednak, że ludzie nie mogą nosić masek".
Segreti, dyrektor medyczny ds. kontroli i profilaktyki zakażeń w Rush University Medical Center w Chicago, twierdzi, że nadal będzie nosił maskę, gdy będzie leciał samolotem.
Czas wydania orzeczenia "jest ironiczny, ponieważ leciałem pierwszy raz od ponad dwóch lat" - mówi Gronvall. "Właśnie wczoraj wróciłem z wakacji i leciałem z Hawajów na lotnisko BWI [Baltimore-Washington International Airport] z założoną maską. Wszystko było w porządku".
Doktor Jason Johnson jest jednym z podróżnych zszokowanych informacją, że linie lotnicze rezygnują z obowiązku noszenia masek w środku lotu.
Nie lubię nosić masek w samolocie - mówi Johnson, profesor polityki i dziennikarstwa na Morgan State University w Baltimore. Ale wiem, że choroba COVID jest prawdziwa i nie chcę zachorować. Wydaje mi się szalone, że ktokolwiek zdejmowałby maskę w trakcie lotu, jakby nagle pandemia się skończyła, tylko z powodu ogłoszenia.
Poznaj swoje ryzyko
Powszechnie stosowane obecnie środki ochrony indywidualnej mogą zmniejszyć ryzyko podczas podróży w zamkniętych przestrzeniach transportowych z wieloma obcymi osobami.
Maski, zwłaszcza N95 lub inne wysokiej jakości osłony twarzy, chronią przed narażeniem na kontakt z czynnikami zewnętrznymi, mówi Hirsch, który podkreśla również potrzebę szczepień.
Segreti ma bardziej bezpośrednią radę. "Jeśli jesteś zdenerwowany, załóż maskę" - mówi.
Ostatnie wskazówki głównego doradcy medycznego Białego Domu, dr Anthony'ego Fauci, dotyczące rozważenia osobistego ryzyka związanego z COVID-19, odnoszą się również do samolotów, pociągów i autobusów.
System wentylacji w samolotach "jest całkiem dobry" - mówi Gronvall - ale nie pomoże wiele, jeśli ktoś w pobliżu jest zarażony i kaszle. Innym problemem są ludzie stojący bardzo blisko siebie podczas oczekiwania na opuszczenie samolotu, kiedy to niektóre samoloty wyłączają systemy wentylacyjne.
"Inną rzeczą, którą bym zrobiła, w zależności od sytuacji danej osoby, jest częstsze poddawanie się badaniom" - mówi Gronvall. Wcześniejsze wykrycie infekcji może pozwolić na skuteczniejsze leczenie, np. lekami przeciwwirusowymi" - mówi.
Zalecałbym noszenie maski, jeśli uważasz, że jesteś w grupie podwyższonego ryzyka poważnej choroby w przypadku zakażenia" - mówi Segreti. Dotyczy to osób nieszczepionych, osób z obniżoną odpornością, osób powyżej 65. roku życia oraz osób z chorobami współistniejącymi, takimi jak cukrzyca, choroby serca, płuc itp.
Vivian Leal z Reno, NV, należy do osób poważnie zaniepokojonych orzeczeniem sędziów.
To zła wiadomość dla milionów osób z obniżoną odpornością - mówi Leal. Zdrowi ludzie mają opory przed noszeniem maski w samolocie - to taka mała niedogodność. Nie macie pojęcia, przez co my przechodzimy".
Miejsce przeznaczenia nieznane
Rzeczywisty efekt zniesienia federalnego mandatu na maski może być znany dopiero za kilka tygodni. Na ogół między zakażeniami a pozytywnymi wynikami testów, hospitalizacjami lub zgonami upływa pewien czas.
Ponadto orzeczenie zapadło tuż po spotkaniach przyjaciół i rodzin z okazji Wielkanocy i Paschy, co również może przyczynić się do zmian w liczbie zakażeń w najbliższej przyszłości.
"Niepokoi mnie to, że sędzia bierze na siebie decyzję o usunięciu maskowania bez podstawy prawnej w czasie pandemii wirusa oddechowego, co jest istotnym problemem dla zdrowia publicznego. Przygotowujemy się do potencjalnie kolejnej fali" - mówi Hirsch.
Zapytany o to, co zrobi następnym razem, gdy będzie leciał samolotem, odpowiedział: "Dostałem drugą dawkę przypominającą i planuję nosić maskę chirurgiczną, aby zmniejszyć podatność moją i ludzi wokół mnie".
Hirsch twierdzi, że orzeczenie sędziego pojawia się w momencie, gdy dochodzi do pomieszania praw jednostki z obowiązkami społeczności. Hirsch jest zaniepokojony, ponieważ mimo niższego wskaźnika śmiertelności, COVID-19 nadal wiąże się z około 425 zgonami każdego dnia.
"Wielu z nas ma słaby układ odpornościowy, są wśród nas ludzie w zaawansowanym wieku, a idea dbania o siebie nawzajem zagubiła się w tym ostatnim dialogu".