Gwiazda True Blood Stephen Moyer opowiada nam o pracy ze swoją współgwiazdą i prawdziwą żoną Anną Paquin, o wychowaniu rodziny i utrzymaniu tych zabójczych absurdów.
Jako seksowny wampir Bill Compton w hitowym serialu HBO True Blood, aktor Stephen Moyer zdobył mnóstwo pochwał i tysiące fanów. Chociaż rozpoczął karierę aktorską na scenie w rodzinnej Anglii, naprawdę doszedł do głosu jako aktor filmowy i telewizyjny, występując w ponad tuzinie filmów i ponad 20 serialach telewizyjnych od 1996 roku. Wielokrotnie nagradzany aktor rozmawiał z Doctor the Magazine o swoich uczuciach związanych z miłością, dziećmi, wiekiem średnim, kondycją fizyczną i o tym, jak nauczył się kochać krew.
Twój hitowy serial HBO True Blood powraca w czwartym sezonie w czerwcu. lekarz chce wiedzieć: Czy znasz swoją własną grupę krwi?
Nieeee! To okropne. Powinienem! To szaleństwo! Nie pamiętam! Mój lekarz wie, bo o tym rozmawialiśmy. Nawet Bill Compton [175-letni wampir, którego Moyer gra w telewizji], z którym jestem bardzo, bardzo blisko, nie wiem nawet, jaki jest jego ulubiony rodzaj krwi.
Masz obawy na widok prawdziwej krwi? Albo nawet na sztuczną, używaną na planie?
Wcale nie. Ale kiedyś tak było. Ten serial wymazał wszelkie obawy. Kiedyś prędzej przebiegłbym maraton, niż, no wiesz, zajął się zdartym kolanem mojego dziecka. Pewnie bym zemdlał. Teraz, po czterech latach spędzonych w serialu, cieszę się widokiem krwi. Po pewnym czasie uczysz się cieszyć tym widokiem. Zwłaszcza, gdy jest to syropowata, truskawkowa, cukrowa rzecz, którą musimy jeść!
Kły są krwawe, ale wciąż zabawne. Co Cię przeraża w prawdziwym życiu?
Coś, co dzieje się z moimi dziećmi. Moja rodzina może zostać skrzywdzona. Moja córka jest przerażona tsunami. Mówiłem jej przez te wszystkie lata [mieszkając w Venice w Kalifornii, przed ostatnim tsunami w Japonii]: "Daj spokój, szanse na to, że będzie tsunami...!" Wiesz, te wszystkie rzeczy, które mówi się dzieciom, żeby poczuły się lepiej. Martwię się o rzeczy, które zabiorą mi ludzi, których kocham. Albo które mogą odebrać mnie im.
Cytowano cię, że kiedyś uważałeś się za ateistę, ale miałeś pewne doświadczenia, które zmieniły twoje poglądy. Co się stało? Coś nadprzyrodzonego?
To było przed True Blood -- to nie było związane z True Blood. Pięć lat temu zrobiłem w Anglii show o postaci z prawdziwym życiem wewnętrznym. Dziwną ironią jest to, że ta postać była trochę jak Sookie, telepatyczna kelnerka z True Blood. Ta postać, kiedy cię dotyka, czuje emocje, przez które w danym momencie przechodzisz. Uwielbiałem tę rolę, była pięknie napisana, ale nie wierzyłem w te rzeczy. Jednak podczas moich badań spotkałem się z wieloma ludźmi, którzy zmienili sposób, w jaki patrzyłem na życie. Zmusiło mnie to do przewartościowania. Po prostu przestałem nie wierzyć.
Właśnie poślubiłeś współgwiazdę Annę Paquin w listopadzie ubiegłego roku. Czy trudno jest negocjować małżeństwo podczas wspólnej pracy?
Do tej pory znaliśmy się tylko w tym scenariuszu, gdzie pracujemy razem i widzimy się, każdego dnia. Kiedy nie jesteśmy razem na planie, to jest to rzecz, do której musimy się przyzwyczaić. Wiesz, "Hej, co robisz dzisiaj w pracy?" "Cóż, jestem [expletive]-ing a vampire, co robisz?" Albo kiedy coś się dzieje z nią i inną postacią, albo ze mną i inną postacią. Jesteśmy zespołem, jesteśmy mężem i żoną, i wspieramy się nawzajem w tym co robimy, ale czasami jest tak, "Więc, wyjaśnijmy to: Robisz dzisiaj scenę z jednym z moich najlepszych przyjaciół w łóżku!" I musisz sobie z tym poradzić. Chciałem powiedzieć, że tak jak wszyscy inni. Ale ta sytuacja nie pojawia się u większości ludzi, prawda? [śmiech.]
Jesteś też ojcem, z dwójką dzieci z poprzedniego związku. Czy trudno jest zintegrować rodziny?
Będę szczery: moje dzieci są niesamowicie wybitne. Kluczem do tego jest to, że nie zmuszasz dzieci do niczego. Pozwalasz im przejść przez to w takim tempie, w jakim to zrobią. Kiedy zaczęłam tę pracę, byłam samotna, i to od półtora roku. Więc poznali Annę jako moją dziewczynę. Nie było powodu, żeby nie być dla niej ciepłym. Moja córka mieszka tutaj, a syn w Londynie. Spotykamy się w każde wakacje, jakie mamy.
Czy ma Pani jakąś filozofię rodzicielską?
Może to być: Radzić sobie z rzeczami, jak się pojawią. Nie chcę, żeby myśleli, że nie mogą być szczerzy w tej sprawie. Jako dzieci, domyślnym ustawieniem wydaje się być ukrywanie prawdy. Moim zadaniem jest: "Mówić prawdę". Ponieważ pewnego dnia zdarzy się coś naprawdę dużego i będziesz miał nadzieję, że powiedzą ci prawdę i nie będą próbowali tego ukryć.
Czy zachęcasz swoje dzieci do zajęcia się aktorstwem, czy też prowadzisz aktywną kampanię przeciwko temu?
[Jestem z bardzo normalnego, pracowniczego środowiska. Nikt z mojej rodziny nigdy nie był aktorem. To nie było coś, co można było robić bez upadku na twarz w jakiś sposób. Ale moi rodzice całkowicie mnie wspierali, w 100%. Chcę, żeby moje dzieci robiły to, co czyni je szczęśliwymi. Nie prowadzę kampanii na rzecz tego, żeby poszły w kierunku aktorstwa, ale jeśli to jest to, co leży im na sercu, nie będę ich powstrzymywać przed robieniem tego, co jest ich pasją.
Ty i twoje koleżanki wampiry wiecznie zdejmujecie koszule. Jak to się dzieje, że krwiopijca jest w tak dobrej formie? Masz całkiem imponujący brzuch.
[Właściwie to nie mam, ale to strasznie miłe z twojej strony, że tak mówisz! Nie wydaje mi się, żeby wielu mężczyzn w programie miało naturalnie umyte brzuchy. Ale mamy Ryana Kwantena [aktor grający Jasona Stackhouse'a] w serialu i on ma najbardziej szalone ciało na planecie. Je hamburgery i wszystko, co ja chciałbym jeść i wciąż jest w stanie to utrzymać, ale on po prostu mówi: "Będę biegał przez dodatkowe 30 minut rano!". Ale zobacz, ja nie chcę robić dodatkowego pół godziny rano! Idę na siłownię. Mam trenera. Trenuję trzy razy w tygodniu. Trochę biegam. Kilka miesięcy temu miałem operację kolana, więc mam też w garażu rowerek reanimacyjny, na którym staram się jeździć przez większość dni.
Czy musiałeś zrezygnować z tych niesamowitych angielskich alesów w imię dobrego odżywiania i płaskiego brzucha?
Tak. Niestety. Prawda jest taka, że fitness jest o tym, co wkładasz w siebie. W równym stopniu chodzi o ćwiczenia, ale także o to, co włożysz. Siedzę tutaj, jedząc sałatkę z tuńczykiem. Kiedy mam przed sobą dużą scenę, chleb i ziemniaki wylatują przez okno. Jestem Anglikiem i lubię kanapkę z bekonem każdego ranka. Ale kiedy kit's comin' off [angielski slang oznaczający rozbieranie się], kanapki z bekonem również wychodzą przez okno.
Wkrótce będzie można cię zobaczyć na dużym ekranie u boku Paula Bettany'ego i Maggie Q w thrillerze Priest, grając zwykłego śmiertelnika próbującego odeprzeć - zgadłeś - zabójcze wampiry. Czy to miło wgryźć się w nową postać, taką, która nie odgryza się?
Widzę, co tam zrobiłeś, to było bardzo sprytne -- super! Zobaczmy, czy uda mi się odwzajemnić kalambury. To była jedna z tych rzeczy, gdzie postać była naprawdę fajna. Byłem w trakcie kręcenia czegoś innego, a udało mi się wpaść i poświęcić jej kilka dni. To mała rola, ale dająca dużo zabawy. Nie jestem wampirem, ale kimś, kto jest dotknięty przez wampiry. Wygląda na to, że obecnie nie mogę się przyczepić do niczego, co nie ma ostrych zębów. Zapowiada się naprawdę dobrze.
Z pięciu zmysłów -- wzrok, słuch, smak, dotyk, węch -- który cenisz najbardziej i dlaczego?
Wiesz, że kiedy budzisz się rano, czujesz zapach włosów swoich dzieci? I ten słodki, lepki, ciepły, dziecięcy aromat? To jest po prostu niezwykłe. Mój synek zaczyna rozwijać ten zapach pre-teen post-soccer, który wszyscy tak dobrze znamy, a jednak, wiecie co? Gdybyś mi powiedział, że już nigdy nie poczuję tego zapachu - to straszna myśl...? Nawet poranny oddech, który mają dzieci! Po prostu uwielbiam to. Więc pójdę z zapachem.
Kiedy i gdzie byłaś najszczęśliwsza?
Zeszłego lata, tydzień przed ślubem, pojechaliśmy z Anną na ranczo i pamiętam, że wybraliśmy się na przejażdżkę, podczas której wyjeżdża się przez góry na niesamowite, gotowane śniadanie w adobe, gdzie kowboje śpiewają wokół ogniska. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się na szczycie tego niesamowicie pięknego jeziora. Ciężko byłoby mi wyobrazić sobie bycie szczęśliwszym niż byłem w tym momencie.
Masz teraz 41 lat. Jak się czujesz, jeśli chodzi o starzenie się w Hollywood?
Jestem bardzo zadowolona z tego, gdzie się teraz znajduję. Spędziłem moje lata trzydzieste na pozbywaniu się ogromnych zniszczeń z lat dwudziestych. Kiedy doszłam do 40-tki, poczułam, że wreszcie pozbyłam się tony rzeczy, które nosiłam w sobie od dawna, na poziomie osobistym. Dojście do punktu, w którym teraz jestem, kosztowało mnie fortunę i jestem bardzo szczęśliwy, że tu jestem.
Gdzie widzisz siebie za 10 lat?
Stoję na trzecim piętrze mojego domu i patrzę na ocean, obserwując napływające fale. Mam nadzieję, że za 10 lat będę nadal w tej samej pozycji, w podobnej sytuacji i tak samo szczęśliwa jak teraz.
Gdybyś utknął w szpitalnym łóżku i mógłbyś mieć obok siebie każdego, z każdej epoki, dochodzącego do zdrowia, kto by to był?
[Tom Waits. Bo to byłoby dziwne, gwarantowane dziwne! I zabawne, poetyckie, ciekawe i pouczające.