To, czy powiesz ludziom o swoim wirusowym zapaleniu wątroby typu C, czy też nie, jest Twoją decyzją. Jeśli chcesz powiedzieć o tym ludziom, ale nie wiesz, od czego zacząć, czytaj dalej.
Nash uważa, że szczera rozmowa może pomóc w obaleniu mitów i złagodzeniu piętna wokół żółtaczki typu C. Jednak nie każdy jest gotowy lub może być tak otwarty. To, czy chcesz rozmawiać o swojej diagnozie wątroby typu C, czy nie, zależy od Ciebie.
Jeśli chcesz powiedzieć innym o swoim stanie, istnieje kilka taktyk, które mogą pomóc w ułatwieniu rozmowy.
Rozmowa z bliskim partnerem
Ważne jest, aby być cierpliwym i otwartym na wszelkie pytania partnera. Prawdopodobnie będzie chciał wiedzieć, jak zaraziłeś się żółtaczką typu C i czy oni też mogą się nią zarazić.
Takie pytania są naturalne. Ale często trudno na nie odpowiedzieć.
Paul Bolter, kierownik ds. edukacji w American Liver Foundation w Nowym Jorku, wyjaśnia dlaczego.
Wokół choroby panuje jeszcze wiele stygmatyzacji i wstydu. Pierwszą rzeczą, o której ludzie myślą, jest zażywanie narkotyków lub przenoszenie choroby drogą płciową" - mówi.
Nawet Nash pisze, że rozmowa o żółtaczce typu C może sprawiać wrażenie, że ujawnia się śmiertelny sekret.
Aby pokonać przeszkody:
Wyjaśnij, że żółtaczka typu C to wirus, który rozprzestrzenia się poprzez kontakt z krwią osoby zakażonej. Dożylne przyjmowanie narkotyków to jeden ze sposobów, ale są też inne. Należą do nich:
-
Igła
-
Transfuzja krwi
-
Przeszczepianie narządów przed 1992 r.
Niesterylny sprzęt do tatuażu lub przekłuwania ciała również może być przyczyną. Niektórzy ludzie, jak Nash, zarażają się po urodzeniu.
Powiedz im, że żółtaczka typu C rzadko rozprzestrzenia się przez seks. Jest to nieco bardziej prawdopodobne, jeśli uprawiacie ostry seks, seks analny lub seks podczas epidemii infekcji przenoszonej drogą płciową (STI).
Omów opcje bezpieczniejszego seksu, takie jak stosowanie prezerwatywy, jeśli kochasz się podczas okresu kobiety lub uprawiasz seks, który może powodować krwawienie.
Zachęcaj swojego partnera do poddania się badaniom. Angelica Bedrosian, MSW, koordynator ds. zapobiegania i kontaktów z otoczeniem w Hepatitis Education Project (HEP) w Seattle, mówi, że większość dorosłych powinna przynajmniej raz poddać się badaniu na obecność wirusa żółtaczki typu C. Każdy, kto wstrzykuje narkotyki, powinien robić test co 6 miesięcy, czyli w czasie, który jest potrzebny do wytworzenia przeciwciał przeciwko wirusowi.
[Upewnij się, że wiedzą, że test jest prosty, a żółtaczka typu C jest uleczalna, mówi.
Rozmowa z rodziną
Bedrosian mówi, że nie musisz ujawniać rodzinie swojego statusu związanego z wątrobą C, jeśli nie chcesz.
Wyjaśnia, że samo mieszkanie z osobą chorą na WZW C nie jest ryzykowne. Należy jedynie podjąć kilka środków ostrożności. Nie dziel się przedmiotami osobistymi, na których może być krew, takimi jak maszynki do golenia, szczoteczki do zębów czy cążki do paznokci. Jeśli mieszkasz z dziećmi, przechowuj te przedmioty poza ich zasięgiem.
Jeśli zdecydujesz się porozmawiać z rodziną:
Wyjaśnij, że wirus żółtaczki typu C rozprzestrzenia się na różne sposoby. Nie musisz mówić, jak się zaraziłeś.
Zapewnij rodzinę, że nie może się zarazić od Ciebie, nawet jeśli się przytulacie, całujecie, dzielicie jedzeniem lub naczyniami.
Powiedz im, że żółtaczka typu C jest uleczalna. Jeśli choroba zostanie wykryta we wczesnym stadium, można ją wyleczyć w około 98% przypadków, mówi dr Robert Brown Jr, szef gastroenterologii i hepatologii na Wydziale Medycyny w New Yorks Weill Cornell.
Nie bój się prosić o miłość i wsparcie swojej rodziny.
Komunikacja w sprawie żółtaczki typu C wśród mniejszości
Afroamerykanie i niektórzy rdzenni mieszkańcy mają wyższe wskaźniki zachorowań na wirusowe zapalenie wątroby typu C niż inne grupy. Jednak zbyt mało osób wie o tej chorobie i poddaje się badaniom.
Brown mówi, że jest kilka powodów takiego stanu rzeczy.
Dostęp do opieki jest mniejszy i zaufanie do systemu medycznego jest mniejsze, mówi. Stygmatyzacja jest również kluczowym problemem. Musimy zmniejszyć piętno, aby wyeliminować bariery w opiece.
Zdaniem Browna rozwiązaniem jest mniejsza stygmatyzacja, a wtedy więcej osób mogłoby o tym mówić. Jest to odwrotność przekonania Nashs, że więcej rozmów prowadzi do mniejszej stygmatyzacji.
Bedrosian plasuje się gdzieś pomiędzy. Uważa, że najlepiej będzie, jeśli ludzie nauczą się rozmawiać o żółtaczce typu C. Wskazuje na programy informacyjne HEP. Zawierają one model szkolenia rówieśników, który opisuje, jak rozprzestrzenia się wirus żółtaczki typu C, jak mu zapobiegać i jak edukować innych.
To właśnie w ten sposób wiadomości edukacyjne są najlepiej odbierane i w ten sposób tabu jest stopniowo usuwane - mówi.