Ptasia grypa, która rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych i dotyka ptaki w większości stanów, została wykryta u orłów przednich.
Ptasia grypa rozprzestrzenia się na orły bieliki w USA
Carolyn Crist
Ptasia grypa, która rozprzestrzenia się po Stanach Zjednoczonych i dotyka ptaki w większości stanów, została wykryta u orłów przednich.
Według najnowszych danych Departamentu Rolnictwa USA, co najmniej 36 orłów przednich zmarło w 14 stanach po zarażeniu się wirusem. Podejrzewa się, że orły w dwóch innych stanach są chore.
Jak podaje The Guardian, w Stanach Zjednoczonych odnotowuje się najgorszy wybuch ptasiej grypy od 2015 roku, zwłaszcza jeśli chodzi o przypadki śmierci drobiu domowego. Ptasia grypa poważnie dotyka również dzikie ptaki.
Najnowszy szczep, H5N1, został wykryty u ponad 600 dzikich ptaków w ponad 30 stanach, przy czym większość znanych przypadków znajduje się na wschód od Kolorado. Najwięcej, bo aż 143 przypadki, odnotowano w Karolinie Północnej.
W ubiegłym tygodniu Departament Zasobów Naturalnych Georgii poinformował o obecności wirusa u trzech martwych orłów przednich, które znajdowały się w hrabstwach położonych wzdłuż wybrzeża.
W sześciu nadmorskich hrabstwach Georgii, coroczne badania lotnicze prowadzone przez DNR nad gniazdującymi orłami łysymi wykazały więcej nieudanych gniazd, w których nie wylęgły się młode, niż się spodziewano - napisał departament. W niektórych gniazdach znajdowały się martwe młode. W innych brakowało młodych, które zazwyczaj nie opuściły jeszcze gniazda.
W oparciu o wczesne dane, Georgii sukces gniazd wzdłuż wybrzeża jest prawdopodobnie o 30% mniej w tym roku, departament poinformował. Orły mogły zarazić się wirusem, żerując lub padlinożerca na martwych lub chorych ptakach wodnych, które miały ptasią grypę.
Szczep ten, zwany również wysoce zjadliwą ptasią grypą, stwierdzono u orłów bielików na Florydzie, w Kansas, Maine, Minnesocie, Nebrasce, Karolinie Północnej, Dakocie Północnej, Ohio, Pensylwanii, Karolinie Południowej, Dakocie Południowej, Vermont i Wisconsin.
Jak podaje USDA, dzikie ptaki mogą być zarażone wirusem, ale nie wykazywać żadnych objawów choroby. Departamenty Animal and Plant Health Inspection Service twierdzą, że spodziewają się większej liczby przypadków w kolejnych stanach, w miarę jak śledzenie dzikich ptaków będzie kontynuowane tej wiosny.
Mogą one przenosić chorobę na nowe obszary podczas migracji, potencjalnie narażając drób domowy na zarażenie wirusem - napisano w komunikacie.
USDA i eksperci z branży drobiarskiej obserwują rozprzestrzenianie się wirusa w całym kraju, a obecnie jest on aktywny u drobiu w 29 stanach. Według najnowszych danych CDC, od stycznia wirus został wykryty w ponad 28 milionach stad komercyjnych i przydomowych, w tym kurcząt i indyków.
Jak na razie ryzyko przeniesienia wirusa na ludzi jest niskie, podało CDC. Do wtorku w Stanach Zjednoczonych nie odnotowano żadnych przypadków zakażeń u ludzi szczepem H5N1.
Aby zapobiec rozprzestrzenianiu się ptasiej grypy, ludzie powinni unikać kontaktu z chorymi lub martwymi ptakami i trzymać zwierzęta domowe z dala od dzikich ptaków. Ludzie powinni zgłaszać przypadki martwych ptaków do stanowej agencji ds. dzikiej przyrody lub stanowego departamentu zdrowia - radzi CDC.
W ramach ogólnych środków ostrożności, jeśli tylko jest to możliwe, ludzie powinni unikać bezpośredniego kontaktu z dzikimi ptakami i obserwować je tylko z pewnej odległości - napisało CDC w zaktualizowanych wytycznych.