Czy istnieją powiązania między wzrostem liczby przypadków DVT i COVID?

Lekarze stwierdzili więcej przypadków zakrzepów krwi, takich jak DVT i PE, podczas pandemii. Dowiedz się, co może powodować te warunki, jak są one związane z COVID-19, i jakie skutki mogą stworzyć połączone choroby.Podczas pandemii COVID-19, lekarze zaobserwowali więcej przypadków chorób związanych z zakrzepami krwi, takich jak zakrzepica żył głębokich (DVT). Jest to niepokojące, ponieważ badania pokazują, że posiadanie skrzepu krwi podczas gdy masz wirusa zwiększa szansę na śmierć o 74%.

Mówi, że istnieje wiele różnych potencjalnych przyczyn. Próba wymyślenia każdej pojedynczej ścieżki jest naprawdę trudna."

To prawdopodobnie nie jest to, co myślisz

Wiele osób uważa, że poruszanie się może pomóc w uniknięciu problemów z zakrzepami, takimi jak DVT.

Ale ostatnie badanie nie znalazło żadnego istotnego związku sugerującego, że sam ruch pomaga obniżyć ryzyko zakrzepów krwi u osób hospitalizowanych.

Więc podczas gdy większość z nas są mniej aktywne podczas pandemii, że fakt sam prawdopodobnie wont wywołać zakrzep krwi.

Rzeczywistość jest taka, że wiele chorób może powodować stany siedzące, a my widzimy wyższe wskaźniki zakrzepicy związanej z COVID-19 niż inne [choroby], mówi Lucy Kornblith, MD, chirurg na University of California San Francisco.

Uważa ona, że bardziej prawdopodobne jest, iż wzrost liczby przypadków zakrzepów krwi powodują inne problemy związane z samym wirusem.

Leki rozrzedzające krew i COVID-19

Od początku pandemii eksperci wiedzieli, że istnieje związek między większą szansą na zakrzepy krwi a wirusem COVID-19. Aby temu zapobiec, lekarze przyjrzeli się sposobowi podawania leków rozrzedzających krew osobom hospitalizowanym z wirusem. Dostawali dużą dawkę lub, zamiast jednej dawki, dostawali ciągły wlew.

Ale nie było danych, które wskazywałyby, że ten plan pomoże. Lekarze po prostu robili wszystko, co mogli, aby powstrzymać zakrzepy krwi wśród gwałtownego wzrostu liczby przypadków COVID-19. Wkrótce po tym, jak wirus zaczął działać, wielu naukowców zaczęło badać przyczynę tej fali przypadków zakrzepów krwi i najlepszy sposób na obniżenie szans na zakrzepy podczas pandemii.

Myślano, że ludzie albo odmawiają przyjmowania dawek, albo - jak twierdzi Haut - lekarze skupiali się na innych metodach leczenia [na COVID-19] i nie wypisywali recept na zapobieganie zakrzepom krwi.

Odkryli jednak, że osoby z COVID-19 częściej otrzymywały wszystkie potrzebne im leki - w tym leki zapobiegające powstawaniu skrzepów krwi - niż początkowo sądzono.

Dzięki temu czuliśmy się całkiem dobrze, że robimy wszystko, co w naszej mocy, jeśli chodzi o najlepsze praktyki" - mówi Haut. Ale w pewnym sensie to źle, bo to stosunkowo łatwa poprawka.

Ponieważ pominięcie dawek nie było winowajcą, niektórzy badacze uważali, że winna jest ilość leków rozrzedzających krew podawanych osobom z COVID-19. W jednym z badań lekarze podawali niektórym ludziom regularną prewencyjną dawkę leków rozrzedzających krew, podczas gdy inni otrzymywali wysokodozowaną, ciągłą infuzję. Zrobili to z osobami, które były łagodnie chore na COVID-19 i tymi, które były na niego ciężko chore.

Ludzie hospitalizowani z COVID-19 bez DVT mieli lepsze wyniki, gdy otrzymali wysoką dawkę, ciągły wlew, w porównaniu z tymi, którzy otrzymali dawkę zapobiegawczą. Ale ludzie, którzy byli krytycznie chorzy z COVID-19 nie mieli takich samych wyników.

Jeśli nie ma dowodów na występowanie DVT, a pacjent w stanie krytycznym na oddziale intensywnej opieki medycznej (ICU) otrzymuje stały wlew dużej dawki leku rozrzedzającego krew, to nie tylko nie przynosi to korzyści, ale zwiększa ryzyko uszkodzenia i krwawienia, mówi Scott Cameron, MD, kierownik sekcji medycyny naczyniowej w Cleveland Clinic.

To, co nam mówi, to fakt, że nawet niewielka ilość danych po prostu nie wystarcza, aby podjąć decyzję klinicysty o innym leczeniu pacjenta w erze COVID, mówi.

Nieobiektywność nadzoru

Innym możliwym czynnikiem wpływającym na wzrost liczby przypadków DVT może być prosta koncepcja: Im więcej szukasz, tym więcej znajdujesz.

Choć prawdopodobnie nie wyjaśnia to całego związku między tymi dwoma schorzeniami, może częściowo tłumaczyć, dlaczego tak wiele zakrzepów pojawia się u osób z COVID-19.

Stwierdziliśmy, że wykonywanie wielu badań ultradźwiękowych pozwala znaleźć znacznie więcej DVT, mówi Haut. To może znaleźć DVT, które są bezobjawowe i nie powodują problemów. Podobnie, ludzie mogą przyjść do szpitala z DVT, które nie są związane z COVID-19. A lekarze mogą znaleźć te skrzepy krwi i zastanawiać się, czy wirus odgrywa rolę.

Niektórzy lekarze sugerują, że badania przesiewowe w kierunku DVT powinny mieć miejsce tylko wtedy, gdy ktoś wykazuje objawy zakrzepu krwi. To nie tylko pomoże naukowcom zrozumieć związek między COVID-19 a zakrzepami, ale także zmniejszy możliwe rozprzestrzenianie się wirusa.

Jednym z problemów, które powstały na całym świecie jest to, że potencjalnie narażamy pracowników służby zdrowia na niepotrzebne ryzyko [związane z COVID-19], gdy pacjent nie ma żadnych objawów DVT, mówi Cameron.

Trwałe efekty

Niezależnie od przyczyny zakrzepów krwi, eksperci przyjrzeli się emocjonalnym skutkom zagrażającego życiu zakrzepu krwi, jak również temu, że jest on połączony z COVID-19.

Byliśmy naprawdę zainteresowani tym zespołem stresu pozakrzepowego, ponieważ nie ma na ten temat żadnych badań, mówi Rachel Rosovsky, MD, specjalista hematologii w Massachusetts General Hospital.

Dla osób z zakrzepami krwi celem jest zapobieganie dalszym zakrzepom, zmniejszenie krwawienia i uniknięcie śmierci. Chociaż te obszary są niezwykle ważne, nie uwzględniają żadnych istotnych dla pacjenta wyników: jakości życia, zdolności funkcjonalnych, depresji, lęku, izolacji społecznej, bezrobocia czy nadmiernych kosztów opieki zdrowotnej.

Leslie Lake, prezes zarządu National Blood Clot Alliance, która sama miała zagrażający życiu skrzep krwi w płucach, mówi, że czuła się przerażona po powrocie ze szpitala po zatorowości płucnej.

Psychiczna strona równania jest czymś, z czym wciąż się zmagam. Było mi trudniej poradzić sobie z tym, niż z samym fizycznym wydarzeniem, jakim był zakrzep krwi" - mówi. Nigdy w życiu nie chodziłam do terapeuty, a poszłam do niego, bo byłam tak przerażona, że zamierzałam umrzeć.

Lake należy do wielu grup mediów społecznościowych związanych z zakrzepami krwi i mówi, że ludzie codziennie piszą o swoim zespole stresu pourazowego (PTSD) z tego stanu.

Podczas pandemii niepokój związany z zagrażającymi życiu stanami, takimi jak niektóre zakrzepy krwi, tylko wzrósł. Ludzie są teraz na oddziale intensywnej terapii przez wiele dni sami. Jeśli ktoś ma COVID-19, nie jest w stanie zobaczyć bliskich lub mieć wsparcia w osobie. Mogą również mieć zakrzep krwi, co dodaje kolejną warstwę strachu i zwiększa ich szanse na długoterminowe psychiczne skutki uboczne.

Stało się to tak powszechne, że obecnie istnieją kliniki dla osób z PTSD i lękiem po zagrażającym życiu zakrzepie krwi. Są one szczególnie ważne podczas pandemii, abyśmy mogli zrozumieć nie tylko fizyczne skutki długoterminowe, ale także psychiczne wpływy wirusa i DVT.

Zaczynamy dopiero zarysowywać powierzchnię zrozumienia długoterminowego wpływu COVID na pacjentów zarówno pod względem medycznym, jak i emocjonalnym, mówi Kornblith. Skupiliśmy się na początkowej fazie leczenia, a teraz mamy całą populację pacjentów, którzy mieli COVID. To naprawdę musi być przedmiotem zainteresowania w przyszłości.

Hot